Strona główna » „Widziałem pięknego dzięcioła”. Nominacja do PREMIO ORBIL 2022
Aktualności ze świata książki Książki dla dzieci

„Widziałem pięknego dzięcioła”. Nominacja do PREMIO ORBIL 2022

Widziałem pięknego dzięcioła

Książka Michała Skibińskiego doczekała się kolejnej zagranicznej nominacji. Tym razem włoskie tłumaczenie Ho visto un bellissimo picchio z ilustracjami Ali Bankroft ma szansę otrzymać prestiżową nagrodę w kategorii książka obrazkowa!

Widziałem pięknego dzięcioła to przejmująca książka dla dzieci poruszająca tematykę II wojny światowej. Autorem zeszytu wydanego w formie książki jest 8 – letni Michał. W czasie wakacji miał za zadanie zapisywać codziennie jedno zdanie w zeszycie. Jednak te wakacje były dla chłopca i całego świata szczególne. Był rok 1939 i 1 września wybuchła wojna. Dziennik Michała stał się więc przejmującym i unikatowym dokumentem, który po latach został uzupełniony o malarskie ilustracje. Co ważne, książka Michała Skibińskiego to nie fikcja literacka. Zapisy zamieszczone w publikacji stanowią reprodukcję oryginalnego zeszytu autora.

Książka Widziałem pięknego dzięcioła wydana w 2019 roku przez Wydawnictwo Dwie Siostry zdobyła już liczne wyróżnienia i międzynarodowe nagrody literackie. W tym roku ma szansę na kolejną. Nominowana jest bowiem do Nagrody PREMIO ORBIL 2022 organizowanej przez stowarzyszenie niezależnych księgarni dziecięcych Librerie Indipendenti Per Ragazzi. Czy polska książka o czasach II wojny światowej zdobędzie prestiżową nagrodę, dowiemy się już w marcu podczas Międzynarodowych Targów Książki dla Dzieci w Bolonii.

Książkę znajdziecie tutaj: Widziałem pięknego dzięcioła

Jeśli interesuje Was temat Międzynarodowych Targów Książki dla Dzieci w Bolonii, zachęcamy do lektury poniższych artykułów:

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować