Strona główna » „Zapiski bajarza”. Kolejna część serii Greenglass House już w maju
Książki dla dzieci Literatura młodzieżowa Polecenia Zapowiedzi i nowości

„Zapiski bajarza”. Kolejna część serii Greenglass House już w maju

Zapiski bajarza. Greenglass House. Tom 5

Osobiście nie znamy bardziej porywającej i w 100% doskonałej serii dla dzieci 9+ niż fenomenalny Greenglass House. Fantastyczna historie pełne zagadek i szokujących zwrotów akcji dołączyły do listy bestsellerów po raz pierwszy w 2019 roku. A już w tym roku fani twórczości Kate Milford będą mogli poznać 5. tom serii! Czy to nie jest wspaniała wiadomość?

Zapiski bajarza. Greenglass House. Tom 5

Magiczny zajazd to miejsce, w którym czasami roi się od dziwnych gości, a na światło dzienne wychodzą skrzętnie ukrywane sekrety… Tym razem do Greenglass House trafia dwunastu przyjezdnych. W wyniku ogromnych ulew, które zalały drogi i niepokojąco podniosły poziom wody w rzece Skidwrack, żaden podróżny nie może kontynuować swojej drogi. Skazani na siebie i uwięzieni w zajeździe zaczynają opowiadać sobie historie. Jednak nic nie jest takie, jak się wydaje… Jeden z gości w subtelny sposób kieruje pozostałymi osobami i sugeruje im wybór tematów. A wszystko po to, by zdemaskować człowieka, który wyrządził mu w przeszłości krzywdę.

Czy goście zdążą ocalić nie tylko swoje życie, ale i całe miasto Nagspeake?

Jeśli znacie już tę genialną serię dla młodych detektywów od Wydawnictwa Dwukropek, to wiecie, że tej premiery nie można przegapić! Zapisujecie w kalendarzu datę 18.05. My już zacieramy ręce z niecierpliwości, bo jesteśmy ogromnymi fanami pióra Kate Milford. Przy okazji podpowiemy, że ta inteligentna i wciągająca powieść będzie idealną lekturą nie tylko dla dzieci 9+, ale również dla nastolatków i dorosłych z wyobraźnią.

Tytuł: Zapiski bajarza. Greenglass House. Tom 5
Tekst: Kate Milford
Ilustracje: Maciej Szymanowicz (okładka)
Wydawnictwo: Dwukropek
Data premiery: 18.05.2022

Książkę kupicie tutaj: Zapiski bajarza. Greenglass House. Tom 5

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować