Strona główna » Królik Karol z książek Susanne Rotraut Berner na dużym ekranie
Ciekawostki Książki dla dzieci

Królik Karol z książek Susanne Rotraut Berner na dużym ekranie

Seria książek o króliku Karolku Susanne Rotraut Berner do obejrzenia w kinie

Ekranizacje książek zawsze burzą sporo emocji. A szczególnie kiedy dotyczą nie książek dla dorosłych czytelników, a bajek dla dzieci. W końcu dla najmłodszych to ogromna frajda zobaczyć na dużym ekranie bohaterów historyjek znanych tylko ze stron książek. Ostatnio pisaliśmy o kinowej premierze Kici Koci, a dziś z radością donosimy, że w kinach można obejrzeć bajkę o króliku Karolku – „Najlepsze urodziny królika Karola”.

Jeśli zapamiętywanie i kojarzenie nazwisk pisarzy nie należy do Twoich mocnych spraw, to przychodzimy z wyjaśnieniem, że Susanne Rotraut Berner jest autorką bestsellerowej serii Ulica Czereśniowa. Na początku 2023 roku nakładem Wydawnictwa Dwie Siostry ukazały się w Polsce kolejne książeczki niemieckiej pisarki, tym razem z serii Królik Karolek. Najmłodsi czytelnicy mogli poznać trzy tytuły:

W czerwcu do polskich kin weszła animowana bajka produkcji niemiecko-szwedzko-niderlandzkiej „Najlepsze urodziny Królika Karola”. Co prawda nie jest to historia znana polskim maluchom z książeczki, ale bohaterem animacji jest tytułowy królik Karolek, który świętuje swoje piąte urodziny. Co prawda marzył o wspólnym łowieniu ryb z tatą, jedzeniu tortu marchewkowego i zabawach z przyjaciółmi, ale w wyniku nieprzewidzianych zdarzeń urodzinowe plany musiały ulec zmianie. Tata i mama nie mogą spędzić urodzin z Karolkiem, dlatego króliczek postanawia, że uczci ten wyjątkowy dzień po swojemu. Wraz z przyjaciółką Moniką i jej wesoło merdającym psem wyrusza na wielką przygodę! Po drodze spotkają niekoniecznie życzliwe im zwierzęta… Jednak ta wycieczka wiele Karolka nauczy – zrozumie, kim są prawdziwi przyjaciele i jak ważna jest rodzina.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować