Strona główna » „Porzucenie kota”. Nowa książka Murakamiego już w kwietniu
Esej Zapowiedzi i nowości

„Porzucenie kota”. Nowa książka Murakamiego już w kwietniu

Porzucenie kota. Wspomnienie o ojcu

Po 2 latach od premiery ostatniego zbioru opowiadań Pierwsza osoba liczby pojedynczej japoński mistrz pióra powraca. Tym razem Haruki Murakami oddaje w nasze ręce esej na temat znaczenia historii. W tej niewielkiej objętości lekturze nie zabraknie także odniesień do dzieciństwa i dorastania autora bestsellerowych książek.

Wydawnictwo Muza, którego nakładem ukazują się w Polsce książki Murakamiego, podało datę premiery polskiego przekładu jego najnowszej publikacji. Porzucenie kota. Wspomnienie o ojcu ukaże się 13. kwietnia. Jednak najbardziej znany przedstawiciel realizmu magicznego w literaturze nie zaskoczy nas teraz nową, obszerną powieścią. Czeka nas zaledwie 80 stron (!) lektury. Mimo wszystko nie porzucajmy nadziei, że ta książka zachwyci wszystkich miłośników japońskiego autora. Warto tu wspomnieć, że właśnie ten esej niektórzy krytycy uważają za jeden z najważniejszych tekstów pisarza opublikowanych w ostatnich latach. Porzucenie kota. Wspomnienie o ojcu to podobno klucz do zrozumienia wielu jego utworów.

Haruki Murakami w swojej nowej książce zawarł wspomnienia o swoim ojcu. Jest to o tyle ciekawy wątek z życia pisarza, ponieważ ojcowie są u Murakamiego często nieobecni. Przeczytamy tu również o dzieciństwie i latach młodości w w niewielkim mieście niedaleko Kobe, jego miłości do książek i… kotów. Dzięki esejowi zrozumiemy też, dlaczego autor w tak wielu powieściach nawiązuje do II wojny światowej. Murakami mierzy się w swojej pracy ze znaczeniem historii i dowodzi, że każdy z nas jest odpowiedzialny za czyny popełnione w imieniu społeczeństwa czy narodu, do którego należymy, niezależnie od tego, czy się z nimi zgadzamy, czy nie.

Tytuł: Porzucenie kota. Wspomnienie o ojcu
Tekst: Haruki Murakami
Przekład: Anna Zielińska-Elliott
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 13.04.2022

Książkę kupicie tutaj: Porzucenie kota. Wspomnienie o ojcu

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować