Strona główna » Niemieckie wydanie książki “Brud” z nagrodą „Luchs” dla najlepszej książki lipca!
Aktualności ze świata książki Książki dla dzieci

Niemieckie wydanie książki “Brud” z nagrodą „Luchs” dla najlepszej książki lipca!

Brud Piotr Socha

 

Świetne wieści dotarły do nas zza naszej zachodniej granicy. Okazuje się, że książkę Piotra Socha i Moniki Utnik – Strugały „Brud. Cuchnąca historia higieny” pokochały również niemieckie dzieci. O jej licznych sukcesach w Polsce pisaliśmy kilka razy a propos nagrody Mądra Książka Roku oraz Listy Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej. Nie dziwi więc fakt, że ten tytuł doceniono również u naszych sąsiadów i niemieckie wydanie „Brudu” otrzymało nagrodę „Luchs”.

Niemieckie wydanie „Brudu” zatytułowane “Das Buch vom Dreck” zostało nagrodzone przez niemiecki tygodnik „Die Zeit” nagrodą „Luchs” (Rysia) dla najlepszej książki lipca. To jednak nie pierwsze wyróżnienie polskiej książki dla dzieci w tym niemieckim konkursie. Tę nagrodę otrzymał również „D.O.M.E.K.” Mizielińskich, który podobnie jak książka Piotra Sochy i Moniki Utnik – Strugały ukazał się nakładem Wydawnictwa Dwie Siostry.

„Das Buch vom Dreck” to nie tylko kulturowa historia higieny, ale przede wszystkim książka z ciekawostkami i anegdotami. Duet Socha/Utnit-Strugała opanował narracyjną sztukę wielkiego przeglądu i udowadnia, że nawet największy brud może błyszczeć.

– Jörg Bernardy, Die Zeit

Serdecznie gratulujemy autorom i nie możemy doczekać się kolejnego bestsellera Piotra Sochy!

Nie znasz jeszcze najsłynniejszego kompendium wiedzy o historie higieny? Szybko nadrabiaj zaległości ze swoją pociechą! Książkę „Brud” znajdziesz tutaj.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Komentarz

Kliknij tutaj, by skomentować