Strona główna » Nagroda Kościelskich 2022 przyznana Bartoszowi Sadulskiemu za “Rzeszot”
Aktualności ze świata książki Literatura piękna

Nagroda Kościelskich 2022 przyznana Bartoszowi Sadulskiemu za “Rzeszot”

Rzeszot Bartosz Sadulski

Znamy tegorocznego laureata Nagrody Kościelskich. Został nim Bartosz Sadulski za swoją powieść „Rzeszot”, która ukazała się w 2021 roku nakładem Wydawnictwa Książkowe Klimaty.

Nagroda Kościelskich to polska nagroda literacka przyznawana od 1962 roku. Stanowi ona najwyższą poza Polską, coroczną, polską nagrodę literacką. Sponsoruje ją Fundacja im. Kościelskich, która powstała, by wspierać rozwój literatury i poezji polskiej. Co ważne, nagradzani są polscy pisarze, którzy nie ukończyli 40 lat mieszkający w kraju lub za granicą. W tym roku zebrane w Szwajcarii (Ecublens) jury w składzie Ewa Bieńkowska, Włodzimierz Bolecki, Anna Estreicher, Jens Herlth, Jerzy Jarzębski, Justyna Hanna Orzeł, François Rosset (przewodniczący), Tomasz Różycki, Aleksandra Wojda, Ewa Zając, Jan Zieliński postanowiło nagrodzić Bartosza Sadulskiego za jego powieść „Rzeszot”.

Jak czytamy w uzasadnieniu:

Rzeszot, Biografia romantyczna to brawurowo napisana powieść o dziewiętnastym wieku, Enigmatyczna postać Pana Podedwornego, sarmacko-romantycznego zawadiaki i awanturnika, polskiego barona Muenchhausena, skupia wokół siebie nazwiska wielkiej i malej historii, bohaterów kolejnych powstań w kraju i różnych środowisk emigracyjnych, a także pionierów galicyjskiego przemysłu naftowego. Sadulski rozprawia się ze swada zarówno z romantycznymi mitami, jak i ze stereotypami patrzenia na historie, daje popis erudycji, a zarazem bawi się wraz z czytelnikiem słowami, obrazami, porywającymi scenami. Świetna powieść.

Pisarz otrzyma nagrodę 22 października 2022 roku w Miłosławiu, w byłym majątku rodziny Kościelskich.

Książkę „Rzeszot” Bartosza Sadulskiego możesz kupić tutaj.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować