Strach przed ciemnością nie jest niczym nowym. Nieważne jak bardzo odważni bylibyśmy w dzieciństwie, na ile drzew udało nam się wspiąć, z ilu trzepaków nie spaść podczas akrobacji na podwórku, każdy z nas odczuwał niepokój, kiedy zostawał sam w ciemnym pokoju. My sami dobrze wiemy, jak nocą potrafi działać wyobraźnia. Jeśli i Wasze dziecko przeżywa właśnie etap tego strachu, podpowiadamy, że warto sięgnąć po genialnie napisany i zilustrowany picturebook „Laszlo boi się ciemności”. Tytuł po długiej nieobecności na polskim rynku książki nareszcie wrócił do księgarń dzięki Wydawnictwu Frajda.
Lemony Snicket i jego wyjątkowa książka o lęku przed ciemnością
Picturebook „Laszlo boi się ciemności” miał swoją zagraniczną premierę w kwietniu 2013 roku. Jego polskie tłumaczenie ukazało się w październiku tego samego roku, ale nakład książki zdążył dawno się wyczerpać, a wiele osób zapomniało o istnieniu tego tytułu. Na szczęście dodruk ukazał się pod koniec stycznia 2023 roku. Jej tłumaczenie z języka angielskiego na język polski zawdzięczamy Michałowi Rusinkowi, który w swoim dorobku ma przekład wielu cudownych książek dla najmłodszych (m.in. „Zu dę daś?”, „Nowe przygody Kubusia Puchatka”).

Co ciekawe, autorem historii o ciemności jest Lemony Snicket, który pisze do zdecydowanie starszego czytelnika („Seria niefortunnych zdarzeń”). A dodatkowo to nie jest jego prawdziwe imię i nazwisko. Tym pseudonimem posługuje się od lat Daniel Handler. Jego proza obfituje w sprawy tajemnicze, makabryczne, zdecydowanie przerażające, a jednak zdecydował się napisać książkę o oswajaniu ciemności dla dzieci w wieku przedszkolnym. I nie można zaprzeczyć, że wyszło mu to wspaniale! Dawno żadna książka o dziecięcych strachach aż tak nie chwyciła mnie za serce. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że Laszlo powinien zamieszkać w każdym domu.
Sam autor przyznał, że jako dziecko bał się rzeczy, które mogą czaić się w ciemności:
Laszlo – powiedziała ciemność
W książce „Laszlo boi się ciemności” poznajemy tytułowego chłopca, który mieszka w jednym domu z ciemnością. Nie, w tym domu nie mieszkają żadne potwory, z którymi trzeba by było walczyć. Zamieszkuje go po prostu ciemność tak trudna do objęcia, rozprzestrzeniająca się wszędzie, gdy tylko zapadnie zmrok. W tym domu skrzypi dach, szyby są zimne, a gdzie nie spojrzeć widać mnóstwo schodów. Ciemność czaiła się na Laszlo w różnych miejscach. Była w schowku, za zasłonką od prysznica… Jednak najwięcej czasu spędzała w piwnicy. Każdego dnia rano chłopiec uchylał drzwi do tej części domu, zaglądał do niej i mówił „cześć”. Pomyślał, że dzięki temu ciemność nie będzie chciała już go odwiedzać na górze. Jednak pewnej nocy ciemność przyszła do niego do pokoju i powiedziała, że chce mu coś pokazać. Laszlo posłusznie poszedł za nią i dotarł aż do drzwi piwnicy…
Ciemność zerka zza rogu i czeka za drzwiami. Prawie każdego wieczoru widzisz ciemność na niebie: ty patrzysz na gwiazdy, a ciemność patrzy z góry na ciebie.
Gdyby nie było skrzypiącego dachu, deszcz padałby ci na łóżko. Gdyby nie było twardych, zimnych szyb w oknach, nie widziałbyś tego, co jest na zewnątrz. Gdyby nie było schodów, nie mógłbyś zejść do piwnicy, gdzie mieszka ciemność.
Gdyby nie było schowka, nie miałbyś gdzie trzymać butów, a gdyby nie było zasłonki od prysznica, zachlapałbyś wodą całą łazienkę. A gdyby nie było ciemności, wszędzie byłoby jasno i nie wiedziałbyś, czy potrzebujesz żarówki czy nie.
O tym, że warto konfrontować się ze swoimi lękami
Myślę, że z tej króciutkiej historii płynie ważny przekaz. Chłopiec odczuwał lęk przed ciemnością, a mimo to postanowił się z nim skonfrontować. Nie zakopał się pod kołdrą, oddając stery swojej wyobraźni. Ale zszedł do najmroczniejszej części domu, by usłyszeć to, co chce mu przekazać ciemność. Tego szczegółu, co tam odnalazł i jak pomogło mu to w akceptacji lęku, nie zdradzę. Mrok wciąż go odwiedzał, ale Laszlo już to nie przeszkadzało. Warto samemu sięgnąć po książkę i poznać tę niezwykłą opowieść. Być może ta wiedza, co kryje się w najmroczniejszej ciemności, pomoże również czytelnikowi uporać się z własnymi strachami, nie tylko przed ciemnością.
Ciekawym zabiegiem jest również ożywienie samej ciemności. Nie zdziwiłoby nikogo, że potwór z książki rozmawia. Ale ciemność? Taka nieskonkretyzowana, rozlana w przestrzeni, bez twarzy, początku i końca? Myślę, że odpowiada to dziecięcemu postrzeganiu tego, czego się boją. Dorośli patrzą na dziecięce strachy z dorosłej perspektywy. Ciemność? To przecież coś nieożywionego, istnieje jako pojęcie. Nie czai się ani nic się w niej nie czai. Po prostu jest, kiedy zachodzi słońce albo w nieoświetlonych częściach domu. Jednak w oczach kilkulatków jest ona czymś jak najbardziej namacalnym i strasznym. A Lemony Snicket świetnie ujął w słowa ten uniwersalny dziecięcy strach.
Lekturę tytułu „Laszlo boi się ciemności” rekomenduje Przemek Staroń, najbardziej znany polski nauczyciel (Nauczyciel Roku 2018), psycholog aktywnie działający w mediach społecznościowych:
Genialne ilustracje Jona Klassena
Oprócz samej treści ogromne wrażenie robią minimalistyczne acz pełne wyrazu ilustracje Jona Klassena. Kanadyjski pisarz i ilustrator tworzył również grafiki do dobrze znanych już w Polsce książeczek dla młodszych czytelników („O! Kapelusz”, „Gdzie jest moja czapeczka?”) oraz trochę starszych („Pax”, „Skunks i Borsuk”). Jego twórczość doceniają nie tylko adresaci lektur dla kilkulatków, ale również jury prestiżowych konkursów. Artysta otrzymał Governor General’s Award (Kanada), Caldecott Medal (USA) i Kate Greenaway Medal (Wielka Brytania).
W książce „Laszlo boi się ciemności”, tak jak i w ilustracjach do wcześniej wymienionych tytułów, Jon Klassen nie wychodzi poza paletę kilku barw. Skoro mowa o ciemności, dominuje oczywiście czerń, stonowane odcienie brązów i koloru kremowego. Na próżno na kolejnych stronach szukać mocnych kolorów. Ale właśnie w tej ograniczonej kolorystyce trwa moc przekazu. Niewiele słów jak i niewiele barw potrzeba by opowiedzieć o największym z dziecięcych strachów.
Masz ochotę przeczytać ze swoją pociechą najwspanialszą książkę o strachu przed ciemnością? „Laszlo boi się ciemności” kupisz TUTAJ.
Skomentuj