Czasami jedno zdarzenie potrafi wywrócić nasze życie do góry nogami. Bardzo dotkliwie przekonuje się o tym główna bohaterka najnowszej powieści Katarzyny Wciorki „Stażystka”. Jednak i w jej przypadku doskonale sprawdza się stwierdzenie, że warto przetrwać burzę, bo po niej słońce wydaje się jeszcze piękniejsze…
„Stażystka”
Główną bohaterką książki jest Scarlett. To młoda i ambitna dziewczyna, która właśnie ukończyła studia medyczne i oficjalnie została lekarką. Kobieta liczyła na to, że dzień odebrania dyplomu będzie jednym z najpiękniejszych w jej życiu. Niestety dziewczyna przeżyła zawód i to bolesny… Nakryła swojego narzeczonego na zdradzie. Nie chce słyszeć nic o powrotach i wybaczaniu. Zamiast tego zamierza na jedną noc się zapomnieć, świętować ukończenie studiów oraz robić to, na co tylko ma ochotę.
Tę noc Scarlett spędza z przystojnym, ciemnowłosym facetem. I nie byłoby w tym nic krępującego gdyby nie fakt, że niedługo później okazuje się, że to właśnie on jest jej przełożonym w szpitalu. Sprawa staje się nieprzyjemna, a Nick ukrywa się pod fasadą chamstwa, momentami wręcz prostactwa. Gdy jednak na horyzoncie pojawia się konkurencja, mężczyzna rozumie, że przesadził i stara się wszelkimi sposobami wygrać i zdobyć serce Scarlett. Pytanie tylko, czy to mu się uda.
Katarzyna Wciorka wykreowała bohaterkę, którą nie sposób nie lubić. Kobieta jest bardzo ambitna i empatyczna. Doskonale nadaje się na pediatrę. Spełnia swoje marzenia (od dziecka chciała być lekarką) i wie, że nie warto skupiać się na fałszywych ludziach. Z tą bohaterką aż by się chciało usiąść przy kawie i porozmawiać. Jeśli więc szukasz wciągającej i niebanalnej powieści obyczajowej, to „Stażystka” zdecydowanie powinna przypaść Ci do gustu.
Książkę „Stażystka” znajdziesz tutaj.
Skomentuj