Dojrzewanie – coś co każdy przeżywa lub przeżywał. Jednocześnie coś, o czym jeszcze niedawno nie rozmawiało się otwarcie, a tym bardziej niezbyt dogłębnie. Coś, co sprawia, że młody człowiek musi na nowo odnaleźć swoją tożsamość. Coś, co zmusza nas do szukania porozumienia samego siebie z naszym ciałem, które zmienia się, choć nie rozumiemy jeszcze po co i dlaczego. Dzisiaj o dojrzewaniu bez przesadnej powagi, ale też bez głupich żartów. Zapraszam do przeglądu kilku tytułów, które mogą okazać się pomocne, gdy dziecko zaczyna dojrzewać.
“Maja dorasta” i “Kacper dorasta”
Obie książki napisane zostały przez lekarkę, specjalistkę w dziedzinie pediatrii. Maja i Kacper to dziewięcioletni bohaterowie, którzy wkraczają właśnie w dziwny czas, jakim jest dojrzewanie. Czeka ich w związku z tym wiele zagadkowych pytań odnośnie różnych nowych zjawisk, jakie zaobserwują w swoich ciałach. Odpowiedzi na te pytania ukryte są w nich samych – choć oni o tym jeszcze nie wiedzą.
Książki to osobne tytuły, co wolę już na wstępie podkreślić. Nie mieszają wątków – “Maja dorasta” opowiada o dziewczęcym dojrzewaniu, a “Kacper dorasta” – o chłopięcym. Język dostosowany jest do czytelnika dziecięcego. Wśród opinii rodziców, którzy już Maję i Kacpra przedstawili swoim pociechom, wybrzmiewa osąd, że w książkach jest wszystko, o czym dziecko powinno wiedzieć i nic, o czym jeszcze nie powinno.
Książki z pewnością będą świetnym wprowadzeniem do tematu dojrzewania. Opisują krótko, ale konkretnie, najistotniejsze dla tego procesu zjawiska. W przystępny sposób Maja i Kacper przekazują czytelnikowi, że dojrzewanie to nie tylko zmiany w zachowaniu naszego ciała, ale również zmiany emocjonalne i stopniowo rosnąca odpowiedzialność. Sądzę, że będą to pozycje odpowiednie dla dzieci w wieku 9-11 lat. Dla starszych mogą okazać się już zbyt oczywiste – ale to nic, bo nasza lista poleceń dopiero się zaczyna 🙂
“Ciało – śmiało!” dla chłopaków i dla dziewczyn
Kolejne książki, które również przydadzą się, gdy dziecko staje się nastolatkiem. “Ciało – śmiało! Przewodnik po dojrzewaniu” i “Ciało – śmiało! Dla chłopaków. Przewodnik po dojrzewaniu” to analogiczne względem siebie pozycje dla dziewcząt i chłopców. Te tytuły polecam dla młodzieży w wieku około 14-16 lat. Sądzę, że dużym plusem książek jest to, jak wiele tematów poruszają. Dotykają nie tylko tego, co zapowiada tytułowe “ciało”, ale również wielu innych kwestii. Znajdziemy w nich rozdziały dotyczące emocji, tego, jak mogą one wpływać na przyjaźnie (zwłaszcza gdy osoby, z którymi się przyjaźnimy, również dojrzewają w tym samym okresie).
Wśród tematów, które mnie zaskoczyły, gdy zajrzałam do książek był np. rozdział poświęcony narkotykom i alkoholowi. Początkowo nieco się skrzywiłam – była to naturalna reakcja na te słowa w książkach dla bardzo młodych czytelników. Później jednak przeczytałam kawałek tekstu i mogę z czystym sumieniem zapewnić, że autor pisze o używkach w odpowiedni dla młodzieży sposób. Choć wielu z rodziców wolałoby o tym nie wiedzieć, to prawda jest taka, że pierwszy kontakt dziecka z papierosami i alkoholem zachodzi właśnie w wieku około 15 lat. Jest to martwiące i z pewnością każdy rodzic stara się przesunąć to zdarzenie w czasie, aby miało ono miejsce jak najbliżej osiemnastki. Niestety nietrudno o to, aby młody człowiek wpadł w nieodpowiednie towarzystwo, albo aby zwyczajnie wygrała w nim ciekawość.
Książki z serii “Ciało – śmiało!” zwracają uwagę na to, jak źle używki wpływają na dorastające i wciąż rozwijające się ciało. To coś, o czym rzadko się mówi. Nauczyciele i rodzice często powołują się na argument “złego wpływu”, ale raczej tego nie rozwijają. Zakazany owoc jeszcze bardziej kusi, a “Ciało – śmiało!” nie tyle czegoś zakazuje, co raczej tłumaczy, dlaczego warto trzymać się od tych rzeczy z daleka.
Książki przestrzegają więc przed tym, co szkodliwe, ale zachęcają również do tego, co dla nas dobre. Znajdziemy w nich więc informacje o tym, ile powinno się spać, aby oznaki naszego dojrzewania mniej nas absorbowały i w jaki sposób radzić sobie, gdy zaczynamy czuć się obco w swoim ciele. Przewodnik dla dziewcząt zwraca oczywiście uwagę na takie kwestie, jak pierwsza miesiączka, rosnące piersi, możliwe przybieranie na wadze i budzące się przekonanie, że trzeba poddawać się różnym dietom (i nie daj Boże głodówkom). W książce znajdą się opisy tego, co się dzieje i dlaczego wyglądamy tak, a nie inaczej – kolejne rozdziały zachęcają do aktywności fizycznej i zdrowego odżywiania.
W przewodniku dla chłopców podobnie, choć oczywiście mowa jest o innych, odpowiednich dla nich procesach i problemach. Dorastający chłopak dowie się np. kiedy nadchodzi odpowiedni czas, aby zacząć się golić, nie robiąc sobie przy tym krzywdy. Co więcej, w przewodniku znaleźć można też porady na temat tego, jaką maszynkę wybrać na początek. Być może będzie to pomocne szczególnie dla nieśmiałych nastolatków, którzy pewnych pytań po prostu nie zadadzą, choć oczywiste jest, że w pewnym wieku pojawiają się one w ich głowach.
Ogromnym atutem obu książek jest to, że nie przybierają one tonu nakazów ani zakazów, ale prowadzą młodego czytelnika przez logiczny proces myślowy tak, aby ostatecznie sam mógł dojść do wniosków wynikających z kolejnych rozdziałów.
Jak ogarnąć dojrzewanie? “Niezbędnik każdej dziewczyny” i “Niezbędnik każdego chłopaka”
“Jak ogarnąć dojrzewanie?” – taki tytuł nadano serii, która zawiera odpowiednio pozycję dla chłopców i dla dziewczyn. Myślę, że podobnie jak lektury opisywane w poprzednim punkcie, są to książki raczej dla 13-15 latków niż dla młodszych dzieci. Jest w nich mowa o nastrojach, uczuciach, zakochaniu, ale też o seksie – w sposób dosyć bezpośredni. Dla jednych może to być atutem, ale drudzy być może szukają w książkach o dojrzewaniu innego typu tematów lub innego podejścia, więc poniżej cytuję fragment książki (“Niezbędnik każdej dziewczyny”), aby Czytelnik sam ocenił:
W spisie treści znajdziemy również m.in. następujące rozdziały:
- Co to jest dojrzewanie?
- Etapy dojrzewania
- Jak działają hormony
- Piersi i stanik (“Niezbędnik każdej dziewczyny”)
- Wyścig wzrostu i masy (“Niezbędnik każdego chłopaka”)
- Pot, smrodek oraz higiena osobista
- Nowe uczucia
- Twoja prywatność, twoje ciało
- Wszędzie włosy?/ Włosy, wszędzie włosy!
- Poczęcie dziecka
- Zdrowe odżywianie
- Ruch to zdrowie
Czymś, na co warto zwrócić uwagę, jest fakt, że książki – zarówno ta poświęcona dziewczynom, jak i ta o chłopakach – w dwóch ostatnich rozdziałach opisują też krótko na czym polega dojrzewanie u drugiej płci. Dziewczęta więc w swoim niezbędniku znajdą rozdziały zatytułowane: “Dojrzewanie u chłopców” i “Chłopaki też mają zmartwienia”. Chłopcy natomiast, analogicznie, pod koniec książki będą mogli przeczytać “Dojrzewanie u dziewczyn” i “Dziewczyny też mają swoje zmartwienia”. Zdaje mi się, że to duży atut książek, zwłaszcza, że często właśnie w okresie dojrzewania dochodzi do pierwszych miłości lub nastoletnich związków. Być może zatem pomocne w relacjach z kolegami i koleżankami, czy też z chłopakiem i dziewczyną, okaże się rozumienie nie tylko tych procesów, które zachodzą we mnie samym, ale również tych, które zachodzą w kimś innym.
Na koniec cytat z książki (“Niezbędnik każdego chłopaka”), który wyraża ogólny zamysł obu tych publikacji:
“Dziewczyńskie sprawy. Przewodnik po dojrzewaniu” i “Chłopackie sprawy. Przewodnik po dojrzewaniu”
Przewodniki po dojrzewaniu: “Dziewczyńskie sprawy” i “Chłopackie sprawy” to książki, które mogą przydać się zarówno dorastającemu dziecku, jak i rodzicom. Lektura okaże się pomocna tym, którzy czują, że brakuje im odpowiedniego słownictwa, aby samodzielnie poprowadzić taką rozmowę ze swoim synem lub córką.
“Dziewczyńskie sprawy” i “Chłopackie sprawy” to prawdziwe encyklopedie dotyczące dorastania. Mimo obszerności zawartych w nich tematów, książki zostały napisane w bardzo przyjazny i przystępny sposób. Będą one dobrym wyborem już dla dziewięcioletniej osoby. Starsi nastolatkowie (np. 14-16 lat) również mogą się z nich dowiedzieć o wielu ciekawych sprawach, ale być może język wyda im się już zbyt dziecinny.
Jestem jednak pewna, że niezależnie od wieku czytelnika, autorki traktują go z wielkim szacunkiem, wrażliwością i wyrozumiałością. Książki zostały napisane przez dwie młode lekarki, które poznały się jeszcze na studiach, a dziś wspólnie piszą tego typu publikacje i z pasją rozpowszechniają wiedzę z zakresu edukacji seksualnej.
W przypadku książek “Dziewczyńskie sprawy” i “Chłopackie sprawy” trudno też nie zwrócić uwagi na szatę graficzną, która doskonale uzupełnia ich treść i wspomaga proces odbiorczy. Najważniejsze informacje w ramkach, ciekawe obrazki zwracające uwagę na istotne szczegóły i twarda okładka, która aż się prosi o otwarcie.
“Zmieniam się. Co się ze mną dzieje podczas dojrzewania”
Tym razem tylko jeden tytuł – dotyczący dorastania zarówno dziewczynek, jak i chłopców. Trudno mi określić przedział wiekowy, dla którego skierowana jest ta pozycja. Z jednej strony bowiem język wydaje się dostosowany do czytelnika około 9-10 lat, ale niektóre poruszone tematy dotyczą znacznie starszych osób. Mam tu na myśli np. rozdział o bezpiecznym seksie (“Seks możliwie bezpieczny”). Oczywiście warto o bezpieczeństwie w kontaktach intymnych rozmawiać, ale nie wiem, czy taka wiedza jest potrzebna tak młodemu czytelnikowi. Niemniej jednak “Zmieniam się. Co się ze mną dzieje podczas dojrzewania” to pozycja wartościowa, która tłumaczy, w jaki sposób krok po kroku poznać siebie i swoje ciało. Bez oceniania, bez lęki i bez wstydu. We wstępie autorka, Izabela Jąderek, pisze:
Te właśnie braki, o których jest mowa pod koniec tego fragmentu, autorka pragnie uzupełnić swoją książką. Zarówno dziewczynki jak i chłopcy znajdą w niej wiele wyjaśnień dotyczących procesów, które zachodzą wewnątrz nich. Wytłumaczona zostanie im też budowa ich ciał oraz to, czym ich ciała różnią się od siebie. Książka opatrzona jest w obrazki i schematy (niektóre przypominają te z podręczników od biologii), które mogą okazać się pomocne. Lektura bezpośrednio zachęca też do tego, aby się swojego ciała nie bać i poznawać je bez poczucia wstydu. Opisane zostało, jak dziewczynki i chłopcy mogą obejrzeć swoje ciało – zwracając uwagę na to, że jest to strefa intymna i powinni zawsze robić to, będąc samemu.
Autorka dotyka również tematu tożsamości seksualnej i płciowej. Tłumaczy, jak to się dzieje, że wszyscy jesteśmy inni i w jaki sposób traktować z szacunkiem siebie i drugą osobę. Co ciekawe, oprócz tematów bezpośrednio związanych z cielesnym (również psychofizycznym) doświadczaniem dorastania, poruszony został też temat internetu. Iza Jęderek wyjaśnia jakie znaczenie ma ta cyberprzestrzeń i jak spędzanie czasu online może wpływać na naszą samoocenę i samopoczucie. Szczególną uwagę autorka poświęca sferze hejtu – czym on jest, jak sobie z nim radzić i jak nieumyślnie go nie popełnić.
“Miesiączka. Chcę wiedzieć!”
Ta ostatnia pozycja dotyczyć będzie już samych dziewcząt. Nie da się bowiem ukryć, że prawdopodobnie najbardziej wyraźną zmianą, jaka zachodzi w ciele dorastającej dziewczyny jest początek miesiączkowania. To taka rzecz, która dosyć mocno nas absorbuje. Zapewne głównie ze względu na to, że choć każda dziewczyna przeżywa miesiączkowanie, to każda doświadcza go w zupełnie inny sposób. Towarzyszą nam przy tym różne odczucia. Dla jednych będzie to czas pełen napięcia i stresu, a inne zwrócą uwagę na swoje huśtawki emocjonalne. Jedne mogą czuć silne bóle brzucha i skurcze nóg, a inne będą czuły się całkowicie normalnie. Trudno się w tym połapać samemu. Rozmowa z mamą to zapewne najlepsze rozwiązanie w przypadku pytań dotyczących okresu. Nie każdy jednak ma taką możliwość albo śmiałość, by to uczynić. To nic, bo książki i w tym temacie przychodzą z pomocą.
“Miesiączka. Chcę wiedzieć!” to książka dwóch autorek, które są mamami i zajmują się rozpowszechnianiem wiedzy z zakresu edukacji seksualnej. W przystępny i ciepły sposób opisują w swojej książce, czym jest miesiączka, jak można ją przechodzić, w jaki sposób używać odpowiednich środków higienicznych (podczas jej trwania i nie tylko). W książce znajdują się informacje o kobiecych narządach intymnych i wyjaśnienia, dlaczego w ogóle dziewczyny miesiączkują. Autorki nie wahają się przed stwierdzeniem, że menstruacja to coś dobrego, z czego każda z nas powinna być dumna. To ona – a właściwie to, jaką spełnia funkcję w naszym ciele – czyni nas wyjątkowymi.
Skomentuj