Strona główna » FRAJDA. Wystartował imprint dla dzieci Wydawnictwa Filia
Aktualności ze świata książki Książki dla dzieci

FRAJDA. Wystartował imprint dla dzieci Wydawnictwa Filia

Wydawnictwo Frajda

W przeddzień największego święta wszystkich książkoholików poznańskie Wydawnictwo Filia podzieliło się wspaniałą informacją. Właśnie dziś już oficjalnie rozpoczęło działanie Wydawnictwo Frajda czyli imprint adresowany do dziecięcego czytelnika.

22 kwietnia na fanpage’u znanego wydawnictwa pojawiła się informacja o jego nowej marce. Grupa Wydawnicza Filia wystartowała z nowym imprintem, który koncentruje się na publikacji książek dla dzieci i ich opiekunów.

Jako pierwsza w ofercie młodego Wydawnictwa Frajda ukaże się książka Maxa Czornyja, znanego i cenionego pisarza kryminałów dla dorosłych. Tym razem autor m.in. „Córki nazisty”, „Bestii z Buchenwaldu” oraz bestsellerowego cyklu o komisarzu Eryku Deryło da się poznać od nieznanej dotąd strony. Polski pisarz „Sekretem Magika” rozpoczyna serię książek detektywistycznych dla młodych czytelników. Co ciekawe, w pierwszym tomie serii „Zagadkowi Agenci” poznamy małego Eryczka Deryłę! Nie mamy więc wątpliwości, że książka będzie cieszyła się ogromną popularnością i kupią ją wszyscy rodzice, którzy są wielbicielami dorosłej wersji komisarza. Zapamiętajcie datę premiery – 18 maja!

Co prawda Wydawnictwo Frajda nie zdradziło jak na razie dokładnego planu wydawniczego na najbliższe miesiące. Możemy jednak spodziewać się samych literackich smaczków, skoro imprint startuje z tak dużym przytupem. Jak czytamy na głównej grafice fanapage’a wydawnictwa na Facebooku, czekają nas książki zarówno polskich jak i zagranicznych autorów.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować