Strona główna » Ciałopozytywne książki dla dzieci
Książki dla dzieci Polecenia

Ciałopozytywne książki dla dzieci

Termin “ciałopozytywność” funkcjonuje w języku polskim stosunkowo niedługo. W 2018 roku Obserwatorium Językowe dodało jego definicję do oficjalnego słownika. Dużo bardziej powszechne jest anglojęzyczne określenie “body positivity”. Oba nazewnictwa odnoszą się jednak do tego samego ruchu społecznego, którego celem jest znoszenie powszechnego kanonu piękna i uświadamianie, że niezależnie od wyglądu danego ciała jest ono wartościowe. Wokół ciałopozytywności trwają dyskusje – czy ruch ten nie służy normalizowaniu niezdrowych nawyków albo chorób (np. otyłości)?

Dietetycy przyznają jednak, że body positive to potrzebna zmiana, która może podnieść jakość życia wielu ludzi. Wskazują, że należy zachowywać zdrową dietę i dbać o swoje ciało, nie zapominając jednak, że zdrowa dieta powinna być oznaką miłości do własnego ciała, a nie wynikiem chęci wpasowania się w obowiązujące kanony piękna. Oczywiste jest, że podstawa zdrowej relacji z własnym ciałem zakorzeniona jest w myśleniu, które kształtuje się już w bardzo młodym wieku. Poniżej przedstawiamy listę tytułów, które mogą okazać się przydatne w edukacji na temat ciałopozytywności.

Ciała są super

Ciała są super

“Ciała są super” to książka obrazkowa autorstwa Tyler Feder. Na każdej stronie znajdziemy efektowny, pełen barw obraz, który opatrzony jest krótkim opisem tłumaczącym, jakie ciała są super. Odpowiedź: wszystkie. Feder prezentuje nam w swojej ciałopozytywnej książce ciała osób białych i czarnych, pokryte włosami i gładkie, pulchne i szczupłe. Niektóre postaci z ilustracji mają piegi, inne – blizny. Są wśród nich blondynki, bruneci i rudzi – a wszystko to ma wielkie znaczenie, bowiem jak czytamy w książce: “Obłe ciała, muskularne ciała, skrzywione i wyprostowane ciała, kołyszące się krągłości ciał. Ciała są super!”. Według rekomendacji Wydawnictwa ToTamto książka sprawdzi się świetnie dla dzieci powyżej 3 lat.

Od stóp do głów. Ilustrowany elementarz ciała

Od stóp do głów. Ilustrowany elementarz ciała

“Od stóp do głów. Ilustrowany elementarz ciała” to książka, z której dziecko dowie się nie tylko o body positive, ale również zrozumie wiele mechanizmów fizjologicznych, od których zależne jest nasze codzienne funkcjonowanie. Książka odpowiada m.in. na pytania:

  • Ile moczu produkuje człowiek w ciągu życia?
  • Czego można się dowiedzieć z tatuażu?
  • Jak pozbyć się kurzajek?
  • Dlaczego jedni są grubi, a inni chudzi?
  • Czy dusza może być chora?
  • Kiedy powiedzieć „nie”?

Katharina von der Gathen oraz ilustratorka Anke Kuhl prezentują w swojej książce “Od stóp do głów. Ilustrowany elementarz ciała” podstawową wiedzę na temat ludzkiego ciała oraz wiele fascynujących ciekawostek. Skupiają się na biologicznych aspektach naszej cielesności, nie wykluczając przy tym psychofizycznych procesów, które warunkują wzajemne oddziaływanie naszego wyglądu i dobrego lub złego samopoczucia. Dlatego też w książce znajdą się fragmenty poświęcone płci, dojrzewaniu, niepełnosprawności i starości, ale również te, które dotyczyć będą różnorodności, pewności siebie, względności ideałów urody czy prawa do stawiania granic.

Moje ciało jest okej! Książka o ciele, emocjach i samoakceptacji. Do czytania, odkrywania i bazgrania

Moje ciało jest okej

Autorkami książki są psycholog Anna Natasza Górecka i pedagog Aleksandra Górecka. We wstępie do “Moje ciało jest okej! Książka o ciele, emocjach i samoakceptacji” piszą:

Kiedy miałyśmy tyle lat co ty, nie było książek na ten temat. Żeby nauczyć się, jak akceptować swoje ciało, odbyłyśmy mnóstwo rozmów, chodziłyśmy na różne warsztaty, spotykałyśmy się z terapeutami, odkrywałyśmy pewne rzeczy razem ze znajomymi albo poznawałyśmy je z zagranicznych filmów. Zajęło nam to wiele lat. Dlatego teraz chcemy się zdobytą wiedzą i umiejętnościami podzielić jak skarbem z innymi – tak, żebyście ty i twoi znajomi wiedzieli to już dziś, a nie dopiero, kiedy będziecie dorośli!

Książka ma zatem wymiar edukacyjny, ale napisana jest przyjaznym i przystępnym językiem, dostosowanym do dziecięcego czytelnika. Autorki są ekspertkami w pracy psychoedukacyjnej z dziećmi. Książka przeznaczona jest dla czytelników w wieku ok. 9-12 lat. Można ją śmiało wybierać również dla tych dzieci, które nie bardzo lubią czytać, bowiem jak głosi tytuł: jest to książka również do “odkrywania i bazgrania”. Publikacja Anny i Aleksandry Góreckich odpowie m.in. na takie pytania:

  • Jak polubić swoje ciało i poczuć się w nim dobrze?
  • Jak zaakceptować siebie i poczuć się dobrze w swoim ciele?
  • Jak ogarnąć wszystkie emocje, które pojawiają się, gdy o nim myślę?
  • Co zrobić z tym, czego w sobie nie lubię?

Body Positive. Superprzewodnik po ciałopozytywności

Książka “Body Positive. Superprzewodnik po ciałopozytywności” to publikacja przeznaczona dla nieco starszych czytelników. Przewodnik Nicoli Morgan dotyczy w dużym stopniu dojrzewania, odkrywania swojego ciała, swojej psychiki, definiowania siebie i samoakceptacji. Zatem, choć wydaje się, że książka kierowana jest przede wszystkim do młodzieży, to sięgać po nią mogą również rodzice, którzy chcieliby lepiej zrozumieć swoje dzieci albo umieć z nimi porozmawiać, gdy nadejdzie odpowiedni moment.

“Body Positive. Superprzewdonik po ciałopozytywności” jest rzetelną publikacją, a zawarte w niej tezy podparte są badaniami naukowymi (w książce nie brakuje przypisów), ale mimo to napisana jest prostym, przystępnym językiem. Jak pisze Nicola Morgan:

ciało jest wspaniałe nie ze względu na to, jak wygląda, ale ze względu na to, co jest w stanie zrobić.

Widać zatem, że tytułowa ciałopozytywność idzie w parze z założeniami pokrewnego nurtu myślenia, jakim jest tzw. Body neutral – oznacza to docenianie swojego ciała ze względu na to, jak bardzo jest nam potrzebne i jak wiele możemy dzięki niemu zrobić.

Twój ciałopozytywny workbook. Książka z ćwiczeniami dla dzieci w wieku 8-12 lat

Autorką książki jest Barbara Pietruszczak, która już wcześniej tworzyła poradniki w podobnej tematyce. “Twój ciałopozytywny workbook” to nie tyle książka do czytania, co raczej zeszyt ćwiczeń dla dzieci w wieku ok. 8-12 lat. Dzięki zawartym w książce komentarzom i propozycjom zajęć (plastycznych i umysłowych) dziecko dowie się m.in.:

  • Jak kształtować świadomość ciała?
  • Jak doświadczyć połączenia między ciałem a emocjami?
  • Jak ćwiczyć nazywanie potrzeb i emocji?
  • Jak docenić swoje ciało – budować do niego zaufanie i szacunek?
  • Jak zanurzyć się w pozytywnych refleksjach na temat tego, kim jestem i co mogę?
  • Jak wypracować własne strategie radzenia sobie w trudnych sytuacjach?

W spisie treści znajdziemy rozdziały dotyczące odkrywania swoich zmysłów, emocji, potrzeb oraz budowania pozytywnego wizerunku swojego ciała. Przewodnik Barbary Pietruszczak celowo posługuje się aktywizującą formą ćwiczeń zamiast biernej lektury, aby uświadomić dziecku, że jego postrzeganie swojej fizyczności w dużej mierze zależy od jego własnej kreacji myślowej. Nic nie jest piękne albo brzydkie z natury, to wszystko nabyte w ciągu życia konstrukty społeczne skazują nas na takie myślenie.

To twoje ciało

To twoje ciało

“To twoje ciało” to przewodnik dla dzieci, który oprócz samodzielnej lektury może również stanowić świetne podparcie dla rodzicielskiej rozmowy. Autorką książki jest Lucia Serrano. W swojej publikacji zwraca ona uwagę głównie na dwa aspekty: budowę ludzkiego ciała (nie wykluczając części intymnych) oraz stawianie granic, które jest tak ważne dla rozwoju każdego dziecka. Jak czytamy w książce “To twoje ciało”:

To twoje ciało i ty o nim decydujesz. Ty decydujesz, czy chcesz się przytulić. Ty decydujesz, czy chcesz dostać buziaka. Słowo NIE jest bardzo ważne. Może go użyć, kiedy tylko czujesz potrzebę. Spróbujesz? Sprawdź, czy zabrzmi głośno i wyraźnie. Kiedy jakaś osoba mówi, że czegoś nie chce, należy jej posłuchać. Podobnie jak inni też powinni słuchać ciebie.

Książka “To twoje ciało” może być dobrym wyborem dla dzieci w wieku 6-9 lat.

Maria

“U mnie jest blisko z serca do papieru” - napisała Agnieszka Osiecka, a ja, jako jej wierna i oddana fanka, powtarzam te słowa za nią. Jestem miłośniczką słów i wszelkiego rodzaju konstelacji, które mogą z nich powstać. Studiując filmoznawstwo przekonałam się, że nie tylko sama sztuka jest czymś fascynującym, ale również - jeśli nie bardziej – nauka o niej. Spośród wszelkiego typu literatury najbardziej fascynuje mnie jej teoria, a zaraz potem filozofia i poezja. Mając trzynaście lat zapisałam w swoim pamiętniku: “wiem jedno, jestem uzależniona od pisania”. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. Wciąż notuję wszystko, co zauważę, podążając zgodnie za słowami Terry’ego Pratchetta, który stwierdził, że najlepsze pomysły kradnie się rzeczywistości, która na ogół prześciga fantazję. Jestem marzycielką i z natury chodzę z głową w chmurach, więc często zakładam życiową prozaiczność na swoje barki, żeby jej ciężar pomógł mi wrócić na ziemię. Z reguły jestem uważana za osobę towarzyską, ale mało kto dostrzega, że najswobodniej czuję się w obecności Davida Bowiego, Jamesa Barrie i Salvadora Dali. Gdy ludzie pytają mnie o sztukę, odpowiadam – to moja dobra przyjaciółka. W końcu nie raz uratowała mi życie...

Maria

“U mnie jest blisko z serca do papieru” - napisała Agnieszka Osiecka, a ja, jako jej wierna i oddana fanka, powtarzam te słowa za nią. Jestem miłośniczką słów i wszelkiego rodzaju konstelacji, które mogą z nich powstać. Studiując filmoznawstwo przekonałam się, że nie tylko sama sztuka jest czymś fascynującym, ale również - jeśli nie bardziej – nauka o niej. Spośród wszelkiego typu literatury najbardziej fascynuje mnie jej teoria, a zaraz potem filozofia i poezja. Mając trzynaście lat zapisałam w swoim pamiętniku: “wiem jedno, jestem uzależniona od pisania”. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. Wciąż notuję wszystko, co zauważę, podążając zgodnie za słowami Terry’ego Pratchetta, który stwierdził, że najlepsze pomysły kradnie się rzeczywistości, która na ogół prześciga fantazję. Jestem marzycielką i z natury chodzę z głową w chmurach, więc często zakładam życiową prozaiczność na swoje barki, żeby jej ciężar pomógł mi wrócić na ziemię. Z reguły jestem uważana za osobę towarzyską, ale mało kto dostrzega, że najswobodniej czuję się w obecności Davida Bowiego, Jamesa Barrie i Salvadora Dali. Gdy ludzie pytają mnie o sztukę, odpowiadam – to moja dobra przyjaciółka. W końcu nie raz uratowała mi życie...

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować