Z okazji setnej rocznicy urodzin poetki, Wisławy Szymborskiej, w Krakowie powstał park jej imienia. Park mieści się przy ulicy Karmelickiej, a jego utworzenie realizowane jest w ramach budżetu obywatelskiego. Park został otwarty dla spacerowiczów 2 lipca 2023 roku – w 100. rocznicę urodzin noblistki.
Park im. Wisławy Szymborskiej
Według botaników, którzy zajmują się zagospodarowaniem przestrzeni w powstałym parku, łącznie pomieści on aż 125 drzew, 1600 krzewów, 18,5 tys. bylin i ponad 70 tys. kwiatów. Obecne będą w nim również elementy związane z twórczością Szymborskiej – instalacje świetlne, których kształt przypominać będzie motywy z poezji noblistki oraz ruchome ścianki ze słowami, umożliwiające “zabawę w poezję”.
Milczenie roślin – Wisława Szymborska
Spacerując Parkiem im. Wisławy Szymborskiej, warto mieć na uwadze, że motywy przyrody i roślin były obecne w jej poezji. Poniżej pozostawiam wiersz “Milczenie roślin” pochodzący ze zbioru o tym samym tytule (zbiór dostępny jest tutaj). Być może komuś przypomną się słowa tego wiersza, gdy spacerować będzie alejami parku naszej noblistki, a wtedy – jak napisała poetka – “wyjmij z teczki mózg elektronowy i nad losem Szymborskiej podumaj przez chwilę”.
Jednostronna znajomość między mną a wami
rozwija się nie najgorzej.
Wiem co listek, co płatek, kłos, szyszka, łodyga,
i co się z wami dzieje w kwietniu, a co w grudniu.
Chociaż moja ciekawość jest bez wzajemności,
nad niektórymi schylam się specjalnie,
a ku niektórym z was zadzieram głowę.
Macie u mnie imiona:
klon, łopian, przylaszczka,
wrzos, jałowiec, jemioła, niezapominajka,
a ja u was żadnego.
Podróż nasza jest wspólna.
W czasie wspólnych podróży rozmawia się przecież,
wymienia się uwagi choćby o pogodzie,
albo o stacjach mijanych w rozpędzie.
Nie brakłoby tematów, bo łączy nas wiele.
Ta sama gwiazda trzyma nas w zasięgu.
Rzucamy cienie na tych samych prawach.
Próbujemy coś wiedzieć, każde na swój sposób,
a to, czego nie wiemy, to też podobieństwo.
Objaśnię jak potrafię, tylko zapytajcie:
co to takiego oglądać oczami,
po co serce mi bije
i czemu moje ciało nie zakorzenione.
Ale jak odpowiedzieć na niestawiane pytania,
jeśli w dodatku jest się kimś
tak bardzo dla was nikim.
Porośla, zagajniki, łąki i szuwary –
wszystko, co do was mówię, to monolog,
i wy go nie słuchacie.
Rozmowa z wami konieczna jest i niemożliwa.
Pilna w życiu pospiesznym
i odłożona na nigdy.
Skomentuj