Ludzka seksualność to wciąż temat tabu nawet w krajach i regionach, które mogłyby wydawać się rozwinięte, tolerancyjne i postępowe. Nierzadko biznesmeni, dyrektorki i osoby wysoko sytuowane boją się mówić o czymś tak zwyczajnym jak menstruacja, orgazm czy seks oralny. To wciąż wywołuje wstyd, niepewność, strach przed osądzaniem. Nie pomaga również religijna opresyjność, która z ludzkiej fizjologii i pięknego aktu stworzyła coś brudnego. Choć to absurdalne, to ludzie wciąż biorą to pod uwagę. Pora więc czytać i jeszcze raz czytać, aby otwierać się na normalne rozmowy. Nieoceniona staje się tu książka „Sprawy łóżkowe. Historia seksu” z serii Zrozum Wydawnictwa Poznańskiego. Co w niej tak szczególnego?
Sprawy łóżkowe. Historia seksu
Każdy człowiek samodzielnie kształtuje swoją seksualność, więc historia każdej osoby jest inna, szczególna, wyjątkowa. Są jednak takie rzeczy, zdarzenia czy zjawiska, które stają się na tyle popularne, że można je nazwać zbiorową historią seksualności. I właśnie na tym skupiła się Kate Lister tworząc swoją fenomenalną książkę. Zabrała nas w podróż po różnych krajach i epokach pokazując, jak bardzo zmieniała się ludzka mentalność, upodobania czy zwyczaje. Niektóre z nich mogą wydawać się absurdalne, inne okrutne.
Autorka opowiada o tzw. „chatkach menstruacyjnych” i ogólnej nieznajomości kobiecej fizjologii, która przyczyniła się do cierpienia wielu pań. Opowiada o przeszczepach jąder, pierwszych formach antykoncepcji czy prototypach współczesnych zabawek erotycznych. Skupia się również na przyjemności, która wciąż dla wielu kobiet jest tematem trudnym. Nie mówi się o kobiecych wytryskach, niewiele wspomina o orgazmach łechtaczkowych i spycha je w cień, twierdząc, że tylko stosunek z mężczyzną, który i jemu daje rozkosz jest najlepszy i najbardziej wartościowy.
Pora zacząć rozmawiać
Ta książka może zainteresować pod wieloma względami. Przede wszystkim jest formą rozliczenia się ze stuleciami milczenia o tym, o czym powinno się rozmawiać równie naturalnie jak o jedzeniu, podróżach czy pracy. Jednak dziwnym trafem ludzka fizjologia i rozkosz, coś, o czym myślimy i czego pragniemy wciąż pozostaje tematem trudnym i często pomijanym. Autorka próbuje pokazać powody takiego stanu i zachęca do rozsądku, wyjścia poza sztywne ramy narzucone przez społeczeństwo.
Jednocześnie „Sprawy łóżkowe. Historia seksu” to także forma podróży przez historię i dotarcie do tych jej zakamarków, o których w szkole zdecydowanie nikt nie opowiadał. Możesz poznać największe smaczki i dowiesz się, jak bardzo pruderyjne były dawne społeczeństwa. Bardzo szybko odkryjesz, że zmieniają się czasy i konwenanse, ale ludzkie pragnienia pozostają bez zmian. Pytanie tylko, czy my jako dorośli ludzie nauczymy się o tym rozmawiać.
Jeśli zainteresowała Cię ta książka (a warto!), to znajdziesz ją tutaj.
Skomentuj