Jakże często słyszymy o tym, że ktoś spotkał się na imprezie, wykonał dodatkowy projekt czy wziął udział w akcji charytatywnej, choć kompletnie nie miał na to ochoty… Problem z asertywnością to bolączka wielu z nas. I to ogromny kłopot, bo każda taka sytuacja sprawia, że ktoś nieświadomie przekracza nasze granice, a w nas rośnie tłumiona frustracja… I dlatego „Magia olewania” to książka, którą warto przeczytać. Co w niej znajdziesz?
„Magia olewania”
Czasami bardzo łatwo pogubić się w codzienności, w swoich obowiązkach i zadaniach, które nieustannie się piętrzą. Choć tak wiele mówi się o stresie i jego destruktywnym wpływie na ludzkie zdrowie, to i tak każdego dnia pędzimy. I to niestety poważny problem, bo nasze przebodźcowane umysły prędzej czy później upomną się o swoje i w bardzo dobitny sposób pokażą, że mają dość, a prowadzony dotychczas tryb życia musi się jak najszybciej zmienić…
Jednym ze stresorów są sytuacje, które w jakiś sposób przekraczają nasze granice i zmuszają nas do robienia tego, czego robić nie chcemy. Czasem to odwiedziny u zgryźliwych rodziców, innym razem opieka nad dzieckiem zabieganej koleżanki czy wykonanie projektu, za który nikt nam nie zapłaci. Takich sytuacji jest wiele i można je mnożyć. Łączy je jedno: nasza nieasertywność, nieumiejętność powiedzenia NIE.
Jak zacząć stawiać swoje granice?
Książka „Magia olewania” może nie wyczerpuje tematu dotyczącego wypracowania w sobie umiejętności odmawiania, ale zdecydowanie uwypukla te dziedziny naszego życia, którym należy się przyjrzeć. Autorka krok po kroku prowadzi czytelnika przez sfery związane z rodziną, najbliższymi, przyjaciółmi, pracą czy czasem wolnym. Podpowiada, na jakiej zasadzie można łatwo określić swoje priorytety i jak wypunktować te sytuacje czy kwestie, które po prostu nas nie interesują, a którym poświęcamy uwagę tylko ze względu na innych.
Co istotne, ta książka tłumaczy, dlaczego przejmowanie się tym, co pomyślą inni, jest naszym największym wrogiem i w jaki sposób można nauczyć się sztuki praktykowania nieprzejmowania się innymi przy jednoczesnym zachowaniu empatii. Nie musisz być bezdusznym gnojkiem, żeby zacząć stawiać swoje granice i w klarowny sposób tłumaczyć, dlaczego rezygnujesz z niektórych spotkań czy inicjatyw. Opanowanie sztuki mówienia „nie” wcale nie jest jakie trudne, a przynosi spokój i ogromną lekkość.
„Magia olewania” to wartościowa, interesująca i bardzo przemyślana książka, która zwraca uwagę na wiele kwestii związanych z asertywnością i pokazuje, że umiejętność stawiania własnych granic nie tylko nie psuje relacji z innymi, ale i sprawia, że stają się one o wiele lepsze i bardziej jakościowe. Naprawdę warto znaleźć dla niej wolny wieczór.
Książkę „Magia olewania” znajdziesz tutaj.
Skomentuj