Strona główna » “Księgi Jakubowe” nominowane do gruzińskiej nagrody Saba Literary Award
Aktualności ze świata książki Literatura piękna

“Księgi Jakubowe” nominowane do gruzińskiej nagrody Saba Literary Award

"Księgi Jakubowe" nominowane do gruzińskiej nagrody Saba Literary Award
Fot. Wikimedia Commons

Wśród nominowanych tytułów do prestiżowej nagrody Saba Literary Award znalazł się przekład dzieła Olgi Tokarczuk. Autorką tłumaczenia wielokrotnie nagradzanej powieści naszej polskiej noblistki „Ksiąg Jakubowych” jest Katja Wolters, która do tej pory przełożyła na język gruziński również „Czułego narratora” oraz „Grę na wielu bębenkach”.

Słowem wstępu, Saba Literary Award należy do jednej z najważniejszych gruzińskich nagród literackich. Wyróżnienie przyznawane jest corocznie już od 20 lat wybitnym autorkom/autorom oraz tłumaczkom/tłumaczom. W tegorocznej edycji konkursu do jednej z ośmiu kategorii należy „najlepsze gruzińskie tłumaczenie roku”. Właśnie w ramach tej kategorii do finału przeszło tłumaczenie „Ksiąg Jakubowych” autorstwa Katji Wolters. Przekład polskiej powieści walczy o tytuł zwycięzcy z takimi tytułami jak m.in. „Morawska noc” Petera Handke w tłumaczeniu Mayi Panjikidzy oraz „W cieniu rozkwitających dziewcząt” Marcela Prousta w tłumaczeniu Dali Iashvili.

To powieść o sile słów. Świat składa się ze słów i można powiedzieć, że tak się zaczęło. Tak, od początku było słowo, na którym Olga Tokarczuk się opiera. To jest jej credo. Dla niej wszystko składa się ze słów, oczywiście także człowiek. Jeśli czegoś nie wspominasz, nie opisujesz, nie opowiadasz o tym, to przestaje istnieć.

– Katja Wolters

O tym, czy gruzińskie tłumaczenie „Ksiąg Jakubowych” otrzyma tytuł laureata, dowiemy się jeszcze we wrześniu.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować