Czerwiec to czas dłuższych weekendów i pierwszych wakacyjnych wyjazdów. Dla moli książkowych to okres, w którym wreszcie można spokojnie sobie poleżeć i nie myśląc o obowiązkach, czytać i czytać… Jeśli więc szukasz książkowych inspiracji i nadal zastanawiasz się, jakie pozycje warto spakować do wakacyjnej torby, to mam dla Ciebie kolejne 3 polecajki. Każda inna, każda równie fantastyczna.
„Slow sex. Uwolnij miłość”
„Slow sex. Uwolnij miłość” od Hanny Rydlewskiej i Marty Niedźwieckiej to bestsellerowy poradnik dotyczący ludzkiej seksualności i miłości we wszelkich jej odmianach. Autorki poświęciły ponad 500 stron na omówienie zagadnień związanych z akceptacją własnego ciała i jego potrzeb, świadomością własnych granic, wpływem relacji psychicznej na relację fizyczną, problemów osobistych, ekonomicznych, traum czy izolacji w trakcie pandemii na to, w jaki sposób ludzie tworzą związki, kształtują swoją seksualność i rozmawiają o niej. Autorki poruszyły również tematy związane z samomiłością, fantazjami erotycznymi, gadżetami czy sposobami na zrozumienie i pokochanie samego siebie. To świetna książka, gdy masz więcej czasu i czujesz, że chcesz lepiej poznać siebie lub swojego partnera bądź masz przeczucie, że w Twojej sypialni czegoś brakuje.
„Wpadka roku”
„Wpadka roku” Gabrieli Gargaś to lekka powieść, przy której nieraz się zaśmiejesz, ale i wzruszysz. Idealna książka na wakacyjny wypad, gdy szukasz powieści, przy której się zrelaksujesz i po prostu poczujesz dobrze. Główna bohaterka książki ma czterdzieści dwa lata, odchowane dzieci i poukładane życie. Niestety razem z mężem zaliczyła tytułową wpadkę i wkrótce po raz trzeci zostanie matką. Nie wie jednak, że nie ona jedna spodziewa się dziecka… Razem ze swoją wieloletnią przyjaciółką przyzwyczaja się do nowej rzeczywistości i śmieje z jej życiowych zawirowań, które niejednego przyprawiłyby o zawrót głowy. Książka dla kobiet i o kobietach. Lekka, ale pokazująca, z jakimi problemami mierzą się panie i jak wychodzą z nich obronną ręką.
„Intuicja. Wewnętrzny głos”
Ethan Kross napisał książkę, która spodoba się tym, którzy lubią dużo myśleć i często mają wrażenie, że ten upierdliwy głosik, który często słyszą w swojej głowie, działa tylko na ich niekorzyść. Autor stara się pokazać, że nasza intuicja jest naszym wewnętrznym, najważniejszym drogowskazem, którego słuchanie może przynieść wiele korzyści. Tłumaczy, jak go poznać i jednocześnie jak nie pozwolić mu nami zawładnąć. W końcu od wiary we własne możliwości i spokoju do nadmiernej kontroli i lęku czasem jest tylko jeden krok. Niektórzy uparcie wierzą, że wszystkie czarne scenariusze podpowiadane przez intuicję się sprawdzą. Jak więc uciszyć krytyka i włączyć prawdziwą, dobrze prowadzącą nas intuicję? Przy tej książce odetchniesz i przekonasz się, że warto słuchać samego siebie, a wakacyjny wyjazd jest idealnym momentem do tego, aby zacząć to robić.
Polecane książki znajdziesz tutaj:
Skomentuj