Strona główna » Kot Precelek. Premiera przygód przyjaciela Pani Wieczorynki i Kociej Szajki już w kwietniu
Książki dla dzieci Zapowiedzi i nowości

Kot Precelek. Premiera przygód przyjaciela Pani Wieczorynki i Kociej Szajki już w kwietniu

Kot Precelek. Nowa seria książek dla dzieci Agaty Romaniuk. Kocia Szajka dla przedszkolaków

Kotki, koteczki, kocurki. Nigdy ich dość! A teraz dobrze znana małym czytelnikom bestsellerowa seria dla dzieci Kocia Szajka rozrasta się o młodsze pokolenie. Nie mogliśmy pominąć takiej kwietniowej zapowiedzi, dlatego przychodzimy z najświeższymi informacjami o zbliżającej się premierze przygód kota Precelka.

Nowe książki o kotach dla przedszkolaków

Kocia Szajka z Cieszyna to fenomenalne koty, który powstały dzięki wyobraźni Agaty Romaniuk przy ilustracyjnym wsparciu Malwiny Hajduk. Jednak seria ich detektywistycznych przygód i zagadek skierowana jest do dzieci 6+. A przecież wiadomo, że również młodsi czytelnicy kochają mruczące kociambry. Na szczęście autorka postanowiła rozpocząć nową serię tym razem adresowaną do przedszkolaków. Jej głównym bohaterem jest niebieski kotek Precelek, który został znaleziony pod kinowym fotelem.

Kocie dziecko jest oczywiście małe, nie to co dorosłe już cieszyńskie koty z Kociej Szajki, i bardzo ciekawe świata. Do jego ulubionych zajęć należy gra pazurkiem na grzebieniu i zabawa w mysie patysie. W głowie ma mnóstwo energii do psot i potrafi być niesforny. Jednak tak jak każdy maluch, boi się pewnych rzeczy. Niepokój budzi w nim jazda tramwajem, który wykonuje dziwne ruchy i wydaje odgłosy niczym najstraszniejszy potwór. Boi się również letniej burzy, kiedy na niebie pojawiają się ogromne pioruny, a ciszę przerywają głośne grzmoty. Precelek ma na szczęście wokół siebie wiele życzliwych stworzeń, które wszystko mu wyjaśniają, uspokajają, a kiedy potrzeba, potrzymają za niebieską łapkę.

Premiera nowej serii od Wydawnictwa Agora dla dzieci (3+) „Kot Precelek” już 26 kwietnia. Tymczasem obie książeczki można zamówić już w przedsprzedaży:

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować