Strona główna » „Edzio i porządki na polanie”. Wiewiórek powraca już w marcu!
Książki dla dzieci Zapowiedzi i nowości

„Edzio i porządki na polanie”. Wiewiórek powraca już w marcu!

Wydawnictwo Wytwórnia podzieliło się wspaniałą wiadomością z polskimi fanami francuskiej serii o wiewiórku Edziu – nowe przygody dla najmłodszych czytelników (2+) ukażą się już w marcu. Le grand chef w tłumaczeniu Pawła Łapińskiego pomoże dzieciom nauczyć się… porządku!

Do tej pory w serii Edzio i przyjaciele Astrid Desbordes i Marc’a Boutavant ukazało się już 10 tytułów. Każdy dorosły dobrze wie, jak problematyczny jest temat porządku wśród dzieci, dlatego tym razem autorzy zabawnych przygód uroczych zwierzątek postanowili poruszyć to zagadnienie.

Mieszkańcy polany żyją ze sobą w bardzo dobrych relacjach, jednak pewnego dnia miś Antoni zwraca uwagę Puchaczowi Jerzemu na panoszące się wszędzie wokół niego śmieci. „Spokój natychmiast ulatnia się z polany, słychać tylko krzyki i kłótnie. W powietrzu śmigają nawet celnie rzucone jeżyny.”  Jak możecie się domyślić, przyjaciele nie potrafią się pogodzić, dlatego wiewiórek Edzio próbuje wymyślić rozwiązanie. Wspólnie dochodzą do wniosku, że najlepszym pomysłem byłoby wyznaczenia szefa, który będzie dbał o porządek i zostanie głową polany! Czy przyjaciele znajdą odpowiedniego kandydata na to stanowisko? Czy zwierzątka znajdą odpowiedź na pytanie, kiedy potrzebujemy wokół siebie porządku, a kiedy dobry, a nawet piękny jest bałagan? Koniecznie sprawdźcie, jak zakończyła się ta historia!

Tytuł: Edzio i porządki na polanie
Autor: Astrid Desbordes
Ilustracje: Marc Boutavant
Przekład: Paweł Łapiński
Wydawnictwo: Wytwórnia
Data premiery: 18.05.2022

Najnowszą książkę kupicie tutaj: Edzio i porządki na polanie

Zachęcamy również do zapoznania się z całą serią Edzio i przyjaciele. Książki kupicie tutaj:

 

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować