Strona główna » “Sztuczna Inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości”. Jak będzie wyglądał świat za 20 lat?
Literatura faktu Zapowiedzi i nowości

“Sztuczna Inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości”. Jak będzie wyglądał świat za 20 lat?

Sztuczna Inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości

Co wydarzy się w 2040 roku, wszyscy już wiemy. Być może i Ty słyszałaś/eś już, że Michał Matczak, znany jako Mata, ogłosił, że oficjalnie rozpoczyna kampanię na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej #MATA2040. Czy stanowisko przyszłego prezydenta Polski jest już więc przesądzone? Na tę informację przyjdzie nam poczekać. Ale póki co od 28 września będziemy mogli poznać losy świata w 2041 roku. A wszystko to za sprawą książki „Sztuczna inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości”.

Kai-Fu Lee i Quifan Chen – wizjonerzy, którzy znają przyszłość

Na wstępie warto przedstawić pokrótce autorów publikacji. Kai-Fu Lee jest tajwańskim biznesmenem, informatykiem, pisarzem i ekspertem w dziedzinie sztucznej inteligencji (SI), który mieszka w Pekinie. Zajmował dyrektorskie stanowisko w firmach takich jak Apple, SGI, Microsoft i Google. Jest również autorem książki „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata”.

Swoją nową publikację na temat przyszłości napisał wraz z Qiufanem Chen – chińskim powieściopisarzem science fiction. Autorzy na łamach najnowszej książki, próbują odpowiedzieć na pytanie, jak sztuczna inteligencja zmieni nasz świat w ciągu najbliższych dwudziestu lat. Polski przekład tego tytułu autorstwa Piotra Budkiewicza ukaże się nakładem Wydawnictwa Media Rodzina we wrześniu. 

Sztuczna inteligencja – szczęście czy przekleństwo XXI wieku?

Nie ulega wątpliwości, że ludzie w XXI wieku nie wyobrażają sobie życia bez mechanizmów SI. Sztuczna inteligencja generuje bezprecedensowe bogactwa, rewolucjonizuje medycynę i inne sektory nauki, zmienia sposoby edukacji w szkołach i stwarza zupełnie nowe, rewolucyjne formy komunikacji i rozrywki. Dlaczego tak ją lubimy, mimo że wielu z nas nie ma o niej zielonego pojęcia i często zapomina, że oddajemy się w posiadanie maszyn?

W końcu dzięki nim uwalniamy się od rutynowej pracy, mamy więcej czasu, więcej możliwości kontaktu z osobami z całego świata. Jednak warto czasami zdjąć różowe okulary i przyjrzeć się, jakie konsekwencje niesie ze sobą takie funkcjonowanie. Jakie skutki będzie miał ciągły rozwój SI dla przyszłych pokoleń? Co przyniosą nam najbliższe dziesięciolecia? Wszystko wskazuje na to, że sztuczna inteligencja zakwestionuje zasady organizacyjne naszego ładu gospodarczego i społecznego, pogłębi nierówności społeczne, wywoła dylematy etyczne, a także przyniesie nowe zagrożenia takie jak autonomiczna broń i inteligentna technologia. Każdy medal ma dwie strony, tak mówią…

Kai-Fu Lee i Qiufan Chen oddają w ręce czytelnika prowokacyjne dzieło, które składa się z dziesięciu porywających opowiadań osadzonych w przyszłości. Jakie scenariusze będzie miał dla nas rok 2041?

Jeśli masz ochotę przeczytać książkę „Sztuczna inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości”, możesz zamówić ją już w ramach przedsprzedaż np. tutaj.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować