Gdy już od pierwszych lat edukacji uczy się nas o wierzeniach starożytnych Greków, właściwie ani słowa nie mówi się o naszych rodzimych religiach, tradycjach i zachowaniach, które pomimo upływu stuleci wciąż drzemią w wielu z nas. Robi to jednak Dobromiła Agiles w swojej książce „Słowiańska wiedźma. Rytuały, przepisy i zaklęcia naszych przodków”. Czemu warto po nią sięgnąć?
„Słowiańska wiedźma”
W książce Dobromiła Agiles wprowadza czytelników do wicca (religia czarownic) i rodzimowierstwa, zabierając nas w podróż, w którą niejedna osoba wybierze się zapewne po raz pierwszy. Autorka sama nazywa siebie słowiańską wiedźmą, ponieważ korzysta z naszych rodzimych korzeni i praktykuje rytuały swoich przodkiń. Jednak tym, co w tej książce jest szczególnie interesujące, są tradycje, przepisy kulinarne czy opisy sposobów spędzania naszych rodzimych sabatów.
To jedna z niewielu książek, w których można znaleźć ogrom szczegółów dotyczących każdego z najważniejszych słowiańskich świąt. Agiles przedstawiła w „Słowiańskiej wiedźmie” osiem z nich, praktykowanych przez wieki przez naszych przodków. I tym, co zwraca uwagę, jest fakt, że grono z wymienionych tradycji i świąt istnieje nadal, ale zostały one przeszczepione przez nową religię, która pojawiła się na polskich ziemiach ponad 1000 lat temu.
Malowanie jajek, przygotowywanie 12 potraw na wieczerzę, chowanie rybiej łuski to tylko trzy pierwsze z całej listy, którą można by tu przytoczyć. I to jest ważne, aby zwrócić na to uwagę, ponieważ niezależnie od tego, jaką religię człowiek wyznaje i czy wyznaje jakąkolwiek, powinien wiedzieć, skąd pochodzą kultywowane przez niego tradycje i jakie było ich pierwotne znaczenie.
Nasza wyjątkowa, rodzima kultura
Książka Agiles może rozgrzać serca wszystkich czytelniczek, które pragną pielęgnować swoją duchowość w oparciu o rodzime tradycje. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, opisując słowiańskich bogów czy wierzenia. Pokazała, że tak naprawdę wiele religii korzysta z tych samych archetypów i zmieniają się tylko nazwy bożków. To rodzi pytania, w co wierzyć i jaki jest ten świat…
Książka „Słowiańska wiedźma” jest intrygująca i warto zwrócić na nią uwagę ze względu na ogrom szczegółów, które zostały podane w bardzo przystępnej, prostej formie. Być może zaczerpniesz z niej przepisy na smakowite ciasta i przekąski naszych praprzodkiń lub zainteresujesz się sposobami na okadzanie domu. Interesujące jest to, że z tej książki można „wyjąć” przeróżne informacje i wnioski, w zależności od tego, jakie czytelnik ma nastawienie. Kto wie, może przemówi do Ciebie wicca i zaczniesz praktykować sabaty?
Książkę Dobromiły Agiles znajdziesz tutaj.
Skomentuj