O życiu zakonnym mówi się niewiele. Każdy zakon ma swoje odrębne reguły, a zajrzenie w głąb klasztornych murów staje się praktycznie niemożliwe. A jednak coraz więcej kobiet znajduje w sobie odwagę, by odejść z miejsc, które je krzywdzą, wprawiają w myśli samobójcze i trwale traumatyzują. Niestety życie byłych zakonnic wciąż pozostaje dalekie od ideału… Reportaż Moniki Białkowskiej rewelacyjnie to obrazuje.
„Siostry. O nadużyciach w żeńskich klasztorach”
Kobiety, które postanawiają porzucić życie świeckie i wstąpić do zakonu, bardzo często kierują się duchowymi pobudkami. Szczerze wierzą w Jezusa, mają w sercu Ewangelię i są przekonane, że wiara chrześcijańska jest jedyną słuszną. Niestety, będąc już w murach klasztornych, bardzo dotkliwie i szybko przekonują się o tym, że wiara to jedno, ale życie w zgromadzeniu to drugie. Ich marzenia zderzają się z rzeczywistością, która bywa bolesna i brutalna.
Zakonnice regularnie stają się ofiarami sióstr przełożonych, które katorżniczą pracą, brakiem swobód i przemocą słowną doprowadzają je na skraj wytrzymałości fizycznej i psychicznej. A jednak komu mogą się poskarżyć, skoro żyjąc we wspólnocie, z założenia to w niej są rodziną? Niestety sporo sióstr nie jest w stanie wytrzymać takiego cierpienia. Pojawiają się myśli samobójcze, pojawia się druzgocząca świadomość, że nie są w stanie wytrwać w klasztorze, który miał być ich domem do końca życia.
Niektóre siostry znajdują w sobie odwagę i odchodzą. Wtedy od innych słyszą, że zdradziły samego Boga. Ludzie wokół nie rozumieją ich wyborów, bo i skąd mieliby wiedzieć, co działo się w czterech ścianach zakonu? U kobiet, które odeszły, pojawia się jeszcze większe poczucie winy i wyizolowanie. I to z tymi kobietami rozmawiała Monika Białkowska, która obnażyła prawdę o nadużyciach w kobiecych zakonach i ukazała, jak wiele cierpienia, upokorzeń i nadużyć muszą znosić przebywające w nich kobiety. Ta książka wciska w fotel, odziera ze złudzeń i kieruje wreszcie oczy tam, gdzie przez setki lat zaglądać nie było można.
Książkę „Siostry. O nadużyciach w żeńskich klasztorach” znajdziesz tutaj.
Skomentuj