Statystyki dotyczące ADHD pokazują, że średnio 1 na 30 osób cierpi z jego powodu. Niestety droga do otrzymania diagnozy jest długa i wyboista. Najczęściej osoby, które decydują się na rozmowę ze specjalistą, czują się już tak bardzo sfrustrowane nieumiejętnością zarządzania czasem, ciągłym spóźnianiem się czy problemami z organizacją dnia codziennego, że wizyta u psychiatry staje się dla nich ostatnim kołem ratunkowym. Dlatego też książka „My kobiety z ADHD” jest kolejnym ważnym głosem, który nie tylko uświadamia społeczeństwo na temat ADHD, ale i niesie wsparcie potrzebującym pomocy.
„My kobiety z ADHD”
Aleksandra Pflumio rozmawiała z kobietami, które otrzymały diagnozę ADHD i/lub spektrum autyzmu. Każda z nich posiadała swoją, indywidualną historię. A jednak we wszystkich opowieściach pojawiały się podobne wątki, które pokazywały, w jakich sferach życia może być najwięcej problemów. ADHD często kojarzy się z nadpobudliwością ruchową, jednak tak naprawdę to schorzenie obejmuje znacznie więcej kwestii. Przede wszystkim warto kojarzyć je z deficytem uwagi, który przekłada się na ogrom problemów związanych z dniem codziennym.
Osoby dotknięte ADHD cierpią z powodu nieumiejętności oszacowania czasu czy planowania. Nie potrafią zorganizować sobie dnia, a gdy już to zrobią i tak mają kłopot z dotrzymaniem terminów, niespóźnianiem się czy zapamiętaniem wszystkich detali. Z tego powodu inni uważają, że taka osoba jest bezczelna lub nie szanuje czyjegoś czasu. W efekcie osoby nieneurotypowe coraz bardziej wycofują się i mają wrażenie, że coś z nimi jest nie tak… Dopiero diagnoza staje się wyzwoleniem i uświadamia, z czego wynikają codzienne przeszkody.
Książka „My kobiety z ADHD” to jedna z bardziej wartościowych nowości wydawniczych z początku tego roku. Poradnik został napisany przez certyfikowaną coachkę oraz kobietę, która cierpi z powodu ADHD. Jej spostrzeżenia oraz rozmowy z innymi paniami mogą stać się niezwykle pomocne dla wielu osób. Może Ty sama podejrzewasz, że i u Ciebie występują podobne problemy. A może Twoja siostra, córka czy przyjaciółka otrzymała diagnozę i zastanawiasz się, w jaki sposób możesz jej pomóc. Ta książka uświadamia skalę problemu oraz przynosi wsparcie. Dzięki niej poczujesz, że nie jesteś sama, a bycie osobą nieneurotypową przynosi nie tylko kłopoty, ale i daje cenną perspektywę, której brak innym.
Książkę „My kobiety z ADHD. Atypowe. Neuroróżnorodne. Wspaniałe” znajdziesz tutaj.
Skomentuj