Strona główna » Przekład “Rzeczy, których nie wyrzuciłem” Marcina Wichy z nagrodą The TA First Translation Prize
Aktualności ze świata książki

Przekład “Rzeczy, których nie wyrzuciłem” Marcina Wichy z nagrodą The TA First Translation Prize

Wspaniałe wieści dotarły do nas z Wielkiej Brytanii. Jak co roku odbyło się tam przyznanie nagrody translatorskiej dla debiutanckiego przekładu literackiego na język angielski. W 2023 roku Brytyjskie Stowarzyszenie Autorów nagrodziło tłumaczenie książki polskiego pisarza. Wyróżnioną autorką angielskiego przekładu jest Marta Dziurosz.

The TA First Translation Prize – nagroda dla tłumaczy i redaktorów

The TA First Translation Prize jest dość młodą nagrodą literacką. Ustanowił ją w 2017 roku Daniel Hahn, brytyjski pisarz i tłumacz. Swoją decyzję dla powołania tego wyróżnienia dla tłumaczy wyjaśnił następująco:

Tak więc jest to uznanie nowych talentów w zawodzie tłumacza, ale także tych redaktorów, którzy dają szansę debiutantom w tym zawodzie, a następnie pracują z nimi, aby uczynić ich pracę lepszą – rola, od której wszyscy zależymy, ale nie uznajemy wystarczająco często.

Society of Authors czyli Brytyjskie Stowarzyszenie Autorów zapoznaje się z debiutanckimi przekładami literackimi na język angielski opublikowanymi w Wielkiej Brytanii i Irlandii w ubiegłym roku. Laureaci – tłumacz oraz redaktor – otrzymują nagrodę w wysokości 2 000 funtów do podziału.

Do tej pory nagrody otrzymali tłumacze z języka włoskiego, hiszpańskiego, arabskiego, francuskiego, niemieckiego i hebrajskiego.

Marta Dziurosz z nagrodą The TA First Translation Prize

W tym roku Brytyjskie Stowarzyszenie Autorów doceniło przekład książki Marcina Wichy „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”. Brytyjskie wydanie „Things I Didn’t Throw Out” w tłumaczeniu Marty Dziurosz ukazało się nakładem wydawnictwa Daunt Books. Warto zaznaczyć, że jest to pierwsze w historii Society of Authors’ Translation Prizes zwycięstwo tłumaczenia książki z języka polskiego.

Zasiadająca w jury nagrody Ka Bradley o przyznaniu nagrody dla angielskiego przekładu książki „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” powiedziała tak:

Ta książka wymagała tłumacza o zadziwiającej inteligencji emocjonalnej i zręczności językowej, i miała szczęście, że go znalazła.

Polska tłumaczka podzieliła się nagrodą ze swoimi redaktorkami, Željką Marošević i Sophie Missing.

 

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować