Strona główna » Must Read. Nowy imprint Wydawnictwa Media Rodzina
Aktualności ze świata książki Literatura młodzieżowa

Must Read. Nowy imprint Wydawnictwa Media Rodzina

Must Read

W kwietniu informowaliśmy o powstaniu nowego dziecięcego imprintu Wydawnictwa Filia, a już dziś z radością donosimy o nowej marce Wydawnictwa Media Rodzina. Wraz z początkiem maja swoją działalność rozpoczyna Must Read!

Wydawnictwo Media Rodzina postanowiło zadbać o nastoletnie grono swoich czytelników. W związku z dynamicznym poszerzaniem się oferty książek dla młodzieży zarząd zdecydował o utworzeniu Must Read. Pod szyldem świeżo powstałego imprintu będzie ukazywać się literatura młodzieżowa. Uważne oko z pewnością zauważy, że inicjały (MR) nazwy nowej marki wydawniczej nawiązują do macierzystego wydawnictwa.

Skąd pomysł na nazwę imprintu? Jak wyjaśniają twórcy Must Read, hasło, które przyświeca nowemu wydawnictwu brzmi: „Musisz, bo chcesz”. Można je również rozwinąć: „Musisz, bo… chcesz mieć pewność, że nie wybierasz w ciemno”. W ofercie nowego wydawnictwa możemy więc spodziewać się samych najlepszych powieści dla młodzieży, które każdy nastolatek musi przeczytać. Z jednej strony książki z logotypem Must Read będą poruszać tematy ważne i aktualne dla młodzieży. Zaś z drugiej – pozwolą oderwać się od nie zawsze łatwej codzienności i oczywiście zapewnią mnóstwo niezapomnianych emocji. Każdy młody miłośnik czytania znajdzie tu idealną lekturę dla siebie, ponieważ w ofercie będą pojawiać się książki z gatunku fantastyki, literatury obyczajowej, a także thrillery i romanse.

Redakcja Wydawnictwa Must Read wprowadza również graficzne oznaczenia na okładkach książek. Takie rozwiązanie ułatwi czytelnikowi rozeznanie się w charakterze publikacji i poznanie jej motywów przewodnich.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować