O BB Easton wspominałam tu już kilkukrotnie. Znudzona macierzyństwem i brakiem pracy kobieta postanowiła zacząć spisywać opowieści o swoich młodzieńczych latach. Zanim stała się przykładną matką i doświadczoną pedagożką, była uzależniona od alkoholu i nikotyny, cierpiała na anoreksję i wielokrotnie była wykorzystywana seksualnie. Stąd też jej wspomnienia stały się na tyle emocjonalne, że pokochały je czytelniczki z całego świata. A teraz BB Easton powróciła…
„Mój pierwszy mężczyzna”
O poprzednich książkach autorki przeczytasz m.in. tutaj. W powieści „Mój pierwszy mężczyzna” BB Easton opowiada o swojej pierwszej miłości. Cofa się wspomnieniami do nastoletnich lat, do szkoły średniej w Atlancie, do której uczęszczała. Kreśli w nich świat młodych, gniewnych, agresywnych i skorych do zabaw ludzi, którzy tylko szukali okazji do tego, by móc się wyrwać i przeżyć coś intensywnego i emocjonującego.
„Mój pierwszy mężczyzna” to historia o miłości, jaka zdarza się bardzo rzadko. Wypala, krzywdzi, jest pełna manipulacji i żalu, a mimo to trudno ją odpuścić… Gdy BB i Knight zaczęli się spotykać chłopak miał już spory bagaż doświadczeń. Pochodzący z patologicznego domu chłopak, odepchnięty przez własnych rodziców przybrał maskę. A jednak cierpiał. Nadmiar swoich emocji odreagowywał agresją. Lubił ją również w łóżku, o czym bardzo szybko przekonała się BB…
Nowa książka od BB Easton to opowieść, przez którą się mknie i nie chce się jej odłożyć. Z jednej strony człowiek jest wdzięczny za to, że nie musi doświadczać tego, co było udziałem autorki. Jej ból i strach zamrażają. A jednak obok trudnych chwil pojawiają się mile wspominane chwile namiętności, od której pojawiają się dreszcze. I chyba właśnie tak różne emocje sprawiają, że po raz kolejny ma się ochotę usiąść i zaczytać w książce od Easton. Trudno również pominąć jej lekki, zabawny, często sarkastyczny język. I on dodaje pikanterii.
Książkę „Mój pierwszy mężczyzna” znajdziesz tutaj.
Skomentuj