Lubisz thrillery, przy których godziny zamieniają się w minuty, a Ty nie potrafisz się oderwać? Wśród dobrych, mocnych powieści nie sposób nie zwrócić uwagi na książki Lisy Gardner. Każda kolejna premiera budzi emocje i zachęca do tego, by jeszcze wygodniej rozsiąść się i po prostu czytać… Jedną z takich książek jest „Zaginiona”. Co znajdziesz w tej powieści?
„Zaginiona”
Quincy to były profiler FBI, jeden z najbardziej cenionych funkcjonariuszy. Obecnie przebywa na emeryturze i tylko czasami pomaga w rozwiązywaniu naprawdę trudnych i brutalnych spraw. Nie spodziewał się, że pewnego dnia to on stanie się nie śledczym, ale ofiarą. Spełnił się jeden z jego koszmarów. Małżeństwo z Rainie nie układało się najlepiej. Chcąc je ratować i dać mu czas, postanowił tymczasowo wyprowadzić się z domu.
Tydzień po tych wydarzeniach przy autostradzie w Oregonie zostaje znalezione porzucone auto z włączonym silnikiem i zostawioną, kobiecą torebką. Wszystko wskazuje na to, że Rainie szybko wysiadła i nie spodziewała się zagrożenia. Czy została porwana? A może w związku z rozstaniem postanowiła popełnić samobójstwo?
Sprawa komplikuje się w chwili, gdy w kilka godzin po odnalezieniu samochodu w jednej z porannych gazet ukazuje się komunikat porywacza, który informuje, że choć kobieta jeszcze żyje, to policja musi spełniać żądania oprawcy. Chwilę później pojawiają się kolejne informacje oraz próby przekazania dowodu, że ofiara nadal żyje.
Skomplikowane śledztwa
Porwanie żony byłego profilera FBI rodzi bardzo niewygodne pytania. Czy to możliwe, że porwanie kogoś takiego jak Rainie było zupełnym przypadkiem? I jakim cudem funkcjonariuszka wysiadła z samochodu i nie zabrała z niego broni, choć mogła przeczuwać niebezpieczeństwo? Wraz z wątpliwościami zaczynają pojawiać się obawy, że porywacz może mieć coś wspólnego z jedną ze spraw, nad którymi teraz pracowało małżeństwo. Wśród nich jest niezwykle brutalne morderstwo dwóch osób oraz kwestia domniemanego znęcania się nad mocno zaburzonym dzieckiem.
Niedługo po porwaniu kobiety znika również chłopiec, którym Rainie się zajmowała. W tym momencie staje się jasne, że zniknięcie akurat tej kobiety nie było przypadkowe. Policja jednak nie ma pojęcia, z kim ma do czynienia, a gdy pojawiają się kolejne wątki dotyczące biologicznych rodziców chłopca, alkoholizmu Rainie czy jej małżeńskich kłopotów, podejrzenia padają również na najbliższych ofiar.
Ta powieść trzyma w napięciu aż do ostatnich stron, a smaczki związane z życiem prywatnym funkcjonariuszy dodają całej powieści pikanterii. Świetny, mocny thriller, od którego trudno się oderwać. To dobra lektura dla spragnionych wrażeń, lubiących tajemnice. Na plus także język autorki, stosunkowo krótkie rozdziały i perspektywa kilku bohaterów. Dzięki temu na historia staje się dynamiczna i wielowymiarowa, a ciągłe domysły i wątpliwości podsycają atmosferę.
Książkę „Zaginiona” znajdziesz tutaj.
Skomentuj