Ta historia wydarzyła się naprawdę. W latach 80. proces o podpalenie i kradzież czarnoskórych bliźniaczek obił się szerokim echem. W tej sprawie nie byłoby może nic zaskakujące, gdyby nie fakt, że oskarżone nie odezwały ani słowem, a sąd skazał je na bezterminowe przymusowe leczenie w szpitalu psychiatrycznym. Co więcej,June i Jennifer Gibbons urodziły się jako zdrowe i radosne dzieci. Jednak w ciągu kilku lat oddaliły się od swojej rodziny i przestały mówić. W ostatnim tygodniu września do księgarń trafił polski przekład reportażu Marjorie Wallace o ich przedziwnej, acz fascynującej historii zatytułowany „Milczące bliźniaczki”. Książkowej premierze towarzyszy również premiera kinowa. Film „Silent Twins” w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej można już obejrzeć w wybranych kinach na seansach przedpremierowych. Oficjalna polska premiera filmu to 21 października.
Przerażająca historia June i Jennifer Gibbons
W 1963 roku w Walii na świat przyszły bliźniaki – June i Jennifer Gibbons. Dziewczynki wyróżniały się nie tylko identycznym wyglądem. Niemal wszystkie czynności wykonywały razem i zaczęły tworzyć swój własny świat. Mimo że po narodzinach i w pierwszych latach życia nic nie wskazywało na problemy, siostry zaczęły się izolować, oddalać od rodziców i rodzeństwa, by w końcu przestać komunikować się z innymi. Jednak do komunikacji między sobą wymyśliły własny język. A często po prostu porozumiewały się bez słów, dlatego zaczęto nazywać je „milczące bliźniaczki”.
Zamknęły się całkowicie w świecie swoich fantazji i rojeń, które z upływem lat stawały się coraz bardziej mroczne. Zaniepokojeni rodzice, którzy na własne oczy obserwowali toksyczną bliskość swoich dzieci, zdecydowali się je odseparować, wysyłając je do różnych szkół z internatem. To nagłe rozdzielenie dziewczynki przypłaciły objawami schizofrenii katatonicznej i konieczne było porzucenie tej metody.
Na nowo połączone zamknęły się w pokoju na dwa lata, zrywając kontakt z zewnętrznym światem. W tym czasie nasiliła się łącząca je więź. Ale siostry rozwinęły też zamiłowanie do literatury i napisały nawet zbiór autorskich opowiadań. Niestety nie miały na siebie dobrego wpływu i dopuszczały się aktów wandalizmu, za co trafiły do sądu. Również podczas procesu nie odezwały się ani słowem, a wydane przez nie pomruki sędzia uznał za przyznanie się do winy. Wyrok jednak zaskoczył wszystkich. Za kradzież i podpalenie milczące bliźniaczki zostały skazane na bezterminowe przymusowe leczenie w Broadmoor. To otoczony złą sławą szpital psychiatryczny o zaostrzonym rygorze. Trafiają do niego na dożywocie mordercy, gwałciciele i pedofile, sprawcy najbardziej wstrząsających zbrodni. June i Jennifer spędziły tam 11 lat.
Polskie wydanie “The Silent Twins”
Reportaż Marjorie Wallace „Milczące bliźniaczki”, którego polskie tłumaczenie autorstwa Michała Szczubiałki ukazało się nakładem Wydawnictwa Czarne, przybliża czytelnikowi tę fascynującą, co może bardziej przerażającą, historię sióstr. To opowieść o miłości, nienawiści, współzależności i kontroli. Warto dodać, że brytyjska dziennikarka śledcza napisała swoją książkę po spotkaniach z June i Jennifer w Bradmoor, gdzie regularnie je odwiedzała i zdobyła ich zaufanie na tyle, że chciały podzielić się z nią swoją historią. W Wielkiej Brytanii reportaż “The Silent Twins” ukazał się w 1986 roku.
Polskie wydanie książki możesz kupić TUTAJ.
„Silent Twins” – ekranizacja historii milczących bliźniaczek
Premiera polskiego tłumaczenia reportażu „Milczące bliźniaczki” zbiegła się w czasie z kinową premierą filmu polskiej reżyserki. Biograficzny dramat „Silent Twins”, który światową premierę miał w maju 2022 roku, wyreżyserowała Agnieszka Smoczyńska („Fuga”, „Córki dancingu”). To jej trzeci pełnometrażowy film, ale pierwszy anglojęzyczny. Autorem scenariusza jest Andrea Seigel („Życie nie gryzie”). Produkcja polsko-brytyjsko-amerykańska oparta na prawdziwej historii sióstr June i Jennifer zdobyła Nagrodę Specjalną w konkursie Złote Lwy 2022. „Silent Twins” zwyciężyły również jako Najlepszy film, Najlepsza muzyka i Najlepsza scenografia, zdobywając Złote Lwy podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Autorką scenografii, która odtwarza Wielką Brytanię lat 70. i 80., jest Jagna Dobesz. Kostiumy z tamtej epoki stworzyła Katarzyna Lewińska, natomiast zapierające dech w piersiach zdjęcia zrobił Jakub Kijowski.
Film Agnieszki Smoczyńskiej, który jest połączeniem dramatu, komedii, horroru, aż po musical z elementami animacji, był pokazywany premierowo na festiwalu w Cannes w prestiżowej sekcji Un Certain Regard i zdobył owację na stojąco.
– Gutek Film
Skomentuj