O tym, że każdy powinien być samowystarczalny, nie trzeba nikomu mówić. Nie ma nic ciekawego w człowieku, który jest zależny od innych, a małżeństwa, w których jeden z partnerów jest utrzymankiem nie dającym nic od siebie, bardzo często się rozpadają. Boleśnie przekonują się o tym bohaterki książki „Zemsta byłych żon”, która 23 sierpnia miała swoją premierę. Co w niej znajdziesz?
„Zemsta byłych żon”
Początkowo bohaterki miały wszystko, czego można by pragnąć. Luksusowe wakacje, prestiżowe samochody, ciągłe wyjazdy do SPA, w których mogły się relaksować i dbać o swój wygląd, w swoich garderobach najbardziej znane marki odzieżowe i jedzenie z renomowanych, ekskluzywnych restauracji. A jednak same z siebie niewiele dawały licząc na to, że ich wygląd sprawi, że na zawsze pozostaną atrakcyjne, ciekawe, idące ramię w ramię ze swoim partnerem. Do czasu…
Wszystko się zmieniło, gdy ich mężowie postanowili wymienić je na „nowsze modele”. Byłe już żony stały się niewygodnym problemem, którego natychmiast należało się pozbyć. Bohaterki przeżyły szok związany z nagłą zmianą życiowego statusu. Nagle stały się samotne, porzucone i czuły się ofiarami mężowych zdrad. Do czasu… Gdy minęło pierwsze zdziwienie kobiety postanowiły się zemścić. Zaczęły wspólnie knuć plan działania. Do czego on doprowadzi?
To książka momentami zabawna, chwilami przerażająca. Pokazuje, do czego może doprowadzić lekkomyślność oraz poleganie tylko na drugim człowieku oraz brak chęci do tego, by samodzielnie realizować swoje działania i piąć się po szczeblach kariery. Z drugiej zaś obnaża perfidię bogaczy i ukazuje, że pieniądze przysłaniają to, co tak naprawdę się w życiu liczy. Książka Anny Matusiak daje do myślenia i skutecznie angażuje.
Książkę „Zemsta byłych żon” znajdziesz tutaj.
Skomentuj