Strona główna » Dzieciństwo na trzepaku w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, czyli najnowsza kampania w klimacie PRL promująca czytelnictwo
Aktualności ze świata książki Książki dla dzieci Wydarzenia literackie

Dzieciństwo na trzepaku w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, czyli najnowsza kampania w klimacie PRL promująca czytelnictwo

Dzieciństwo na trzepaku, Poznań

Do 24 listopada trwa kampania Biblioteki Raczyńskich pod hasłem „Dzieciństwo na trzepaku”, która koncentruje się wokół tematu dzieciństwa w czasach PRL-u. W ramach tej czytelniczej akcji odbywają się spotkania z pisarzami, a w Galerii Atanazego otwarta jest tematyczna wystawa. Jeśli mieszkasz w Poznaniu, koniecznie musisz ją odwiedzić!

Dzieciństwo na trzepaku

15 września 2023 roku Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu zainaugurowała interdyscyplinarną kampanię zatytułowaną „Dzieciństwo na trzepaku”. Liczne działania zaplanowane w ramach tej poznańskiej akcji dotyczą dzieciństwa w PRL-u. W realizację projektu (dofinansowanie) zaangażowało się również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Do 24 listopada tego roku można odwiedzić Galerię Atanazego, która mieści się w Bibliotece Raczyńskich przy ulicy Marcinkowskiego w Poznaniu. Odbywa się tam wystawa „Dzieciństwo na trzepaku”, która zachwyci starszych zwiedzających, a młodszym przybliży, jak wyglądało dzieciństwo w Polsce kilkadziesiąt lat temu. Dzisiejszym kilkulatkom jak i nastolatkom z pewnością trudno uwierzyć, że kiedyś nie istniały telefony komórkowe ani tablety, nie mówiąc o interaktywnych zabawkach, które dziś są tak popularne. Zdziwi ich z pewnością również wystrój dawnych mieszkań – meble czy przedmioty codziennego użytku z czasów Polski Ludowej.

Jeśli to wystawa organizowana przez Bibliotekę Raczyńskich, nie mogło zabraknąć także nawiązań do literatury. W gablotach znajdziemy książki, które nawiązują do tamtych czasów, jak i takie tytuły, które powstały w PRL-u, a ich bohaterowie są popularni do dziś.

Wystawa”Dzieciństwo na trzepaku” jest czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00 – 19.30, a w soboty w godzinach 10.00-16.00.

Poznań za czasów PRL

Na uwagę zasługuje również fakt, że do współtworzenia wystawy organizatorzy projektu zaprosili mieszkańców Poznania. Podzielili się oni historiami ze swojego dzieciństwa, co znacznie wzbogaca wystawę i pozwala poznać wiele osobistych opowieści. A dodatkowo przybliża nam Poznań takim, jakim był kiedyś. W tym miejscu jeszcze dodam ważną informację dla zainteresowanych dawnym Poznaniem. Do 14 stycznia 2024 roku w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu odbywa się wystawa zdjęć Poznania z końca XIX wieku do lat 90. XX wieku – „Obok i w. O peryferiach Poznania w fotografii”.

W ramach kampanii „Dzieciństwo na trzepaku” odbywają się również spotkania i warsztaty. Możliwe jest także umówienie dla uczniów lekcji bibliotecznych, których tematyka koncentruje się wokół życia w PRL-u.

Dokładny harmonogram wydarzeń znajdziesz na stronie Biblioteki Raczyńskich.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować