Biblioteka Narodowa udostępniła najnowszy raport dotyczący poziomu czytelnictwa książek w Polsce. Jest gorzej niż było, a może pozytywnie się zaskoczymy?
Ilu Polaków czyta książki?
Najświeższe dane dotyczące czytania pochodzą z marca 2022 roku. Na pytanie o lekturę co najmniej jednej książki w ciągu ostatnich 12 miesięcy twierdząco odpowiedziało 38% ankietowanych. To dużo czy mało? Jeśli spojrzymy na statystyki z poprzednich lat okazuje się, że wróciliśmy do poziomu sprzed pandemii. Niestety 3 punktowy wzrost czytelnictwa zaobserwowany w 2020 roku (42%) nie utrzymał się. Być może należałoby uznać, że było to wydarzenie jednorazowe spowodowane krótkotrwałą zmianą stylu życia w związku z pandemią. Co więcej, tegoroczny wynik jest nawet o 1 punkt niższy w porównaniu do 2019 roku (39%). Podsumowując, nie mamy raczej powodu do uśmiechu i optymizmu.
– raport Biblioteki Narodowej
Kim są osoby, które czytają książki?
Czytelników książek należy zdecydowanie szukać wśród osób z wyższym wykształceniem. Obserwuje się również różnice w wynikach w zależności od płci oraz wieku. Książki częściej czytają kobiety niż mężczyźni. A z kolei im starsza osoba, tym zachodzi mniejsze prawdopodobieństwo sięgnięcia po lekturę. Jeśli mowa o rodzicach, to widać różnice między opiekunami dzieci do 13. roku życia a nastolatkami. Oczywiście więcej czasu na czytanie znajdują rodzice nastolatków.
Od czego zależy czytanie książek?
Analizując badania, można wskazać kilku czynników, które wpływają na czytanie książek przez ankietowanych. Należy tu wymienić m.in. poczucie bezpieczeństwa bytowego. Subiektywna ocena własnej sytuacji materialnej jest niezwykle ważna przy określaniu poziomu zaangażowania w kulturę. Jeśli respondent wskazał odpowiedź „Pieniędzy starcza tylko na podstawowe potrzeby”, to, jak możemy się domyślić, rzadziej może pozwolić sobie na zakup książek w porównaniu do osoby, która zaznaczyła „Starcza na wszystko i jeszcze oszczędzamy na przyszłość”.
Źródła czytanych książek
Jak pokazują wyniki ostatnich badań, najważniejszym źródłem czytanych książek są zakupy (39%). Dosyć wysoki wynik (odpowiednio 32% i 31%) widzimy także przy odpowiedziach „Pożyczyłem od rodziny/znajomych” oraz „Dostałem w prezencie”. Z kolei 13% dotyczy wypożyczeń książek z biblioteki. Jest to mniejszy wynik w porównaniu z ubiegłym rokiem (18%), który można tłumaczyć tymczasowym zamknięciem tych instytucji kulturalnych w związku z pandemią.
Jakie książki mają Polacy w swoich domach?
Jeśli jesteście molami książkowymi, ten wynik może Was zdziwić. Jak się okazuje, aż 1/3 Polaków nie ma w domu ani jednej książki (23%) lub ma wyłącznie szkolne podręczniki (9%). Najrzadziej książki mają w domu rodzice dzieci do 4. roku życia. Ale już opiekunowie dzieci w wieku przedszkolnym (4-6 lat) kupują do domowych zbiorów pierwsze lektury. Co do ilości posiadanych książek, najwięcej badanych (45%) wskazuje liczbę egzemplarzy między 11 a 50. 1% respondentów określa tę liczbę na 501 – 1000.
Preferowane i realizowane sposoby spędzenia wolnego dnia
Raport opublikowany przez Bibliotekę Narodową jednoznacznie pokazuje, że Polacy w czasie wolnym najchętniej oglądają w domu filmy, seriale oraz telewizję. Takie aktywności preferuje nawet 55% respondentów. Czytanie książek w domu preferuje zaledwie 11% badanych (15% kobiet i 8% mężczyzn) . Niestety już częściej, jak można się domyślać, czytamy wiadomości w internecie i posty w mediach społecznościowych.
Skomentuj