Jako miłośnik dobrych książek doskonale wiesz, że nie ma nic przyjemniejszego niż spokojny wieczór z herbatą i wciągającą powieścią. Jak jednak przekonać do tego swoje dziecko? Co zrobić, by nie narzucić mu swojego zdania, ale pokazać, że książki warto znać i się nimi otaczać?
Traktuj książki jako zabawki
Zanim Twoje dziecko sięgnie po opasłe tomy i bardziej skomplikowane powieści najpierw będzie wybierać najprostsze książeczki. Obecnie w księgarniach możesz znaleźć mnóstwo pozycji dedykowanych maluchom do 2 roku życia. Wśród nich znajdziesz książeczki kontrastowe, sensoryczne i proste ilustrowane opowieści. I tutaj ogromną rolę odgrywa to, w jaki sposób rodzic będzie z nich korzystać. Wybierając się z maluchem na spacer, piknik czy w odwiedziny do kogoś, pakuj nie tylko zabawki, ale i książki. Od początku pokazuj dziecku, że są one równie ciekawe. Przeglądaj je razem z nim, pokazuj obrazki, opowiadaj.
Inscenizujcie
Gdy przeglądasz bajki z kilkulatkiem, skup się na wyrazach dźwiękonaśladowczych, akcentowaniu wyrazistych słów i inscenizowaniu opowiadanych historii. Jeśli chcesz, by maluch zaangażował się w historię opowiedzianą w książce, i Ty musisz nią żyć. Pokaż dziecku, że jest ona fantastyczna i interesująca. Przeżywaj razem z nim, przyglądaj się bohaterom, pokazuj ich maluchowi i pozwól mu się nimi nacieszyć. Angażując się w historie przedstawione w książkach, sprawiasz, że dziecko naprawdę w nie uwierzy i zacznie empatycznie traktować bohaterów. I to dobry krok ku temu, by samo chciało sięgać po kolejne bajki.
Traktuj czytanie jako odpoczynek
Wielu dorosłych relaksuje się przy dobrej lekturze i potrafi spędzić z nią nawet cały dzień. Pokaż więc swojemu dziecku, że to dobry sposób na odpoczynek. Jeśli w tle słychać muzykę lub dźwięki telewizora, wyłącz je. Zadbaj o to, by nic Was nie rozpraszało. Wybierz dobre oświetlenie, wygodne poduchy czy koce. Niech dziecku będzie przyjemnie i kojąco. Jeśli zaśnie już po kwadransie, nie dzieje się nic złego! Zapamięta jednak, że zanim to się stało, spędziło przyjemnie czas z rodzicem. To od nas zależy, jakie wzorce zyska maluch. Jeśli relaksujesz się przeglądając social media lub oglądając serial, nie oczekuj, że dziecko samo chwyci książkę i stworzy sobie warunki do jej czytania. Wypracujesz z nim oczekiwane wzorce, samodzielnie mu je pokazując.
Pozwól dziecku wybrać
Dobrze wiesz, że gdy dziecko czegoś pragnie, potrafi być bardzo wytrwałe w swoich prośbach. Gdy tylko wpadnie mu w oko pluszak lub zabawka, czasem trudno odwieść je od zakupu. A gdyby tak samo zrobić z książkami? Pokaż maluchowi, że może sam wybierać! Gdy Ty jedziesz do biblioteki lub księgarni, zabierz dziecko ze sobą i przespacerujcie się pomiędzy regałami. Zaprowadź malucha tam, gdzie i Ty lubisz jeździć. Opowiedz mu o tym jako o świetnej przygodzie. Wtedy na pewno będzie chciał w niej uczestniczyć. I gdy Ty znajdziesz coś dla siebie, on zrobi dokładnie to samo. Oczywiście już Twoja w tym głowa, aby wypożyczone lub kupione pozycje były dostosowane do jego wieku. Jednak sęk w tym, że gdy wybierze je sam, chętniej po nie sięgnie.
Nic na siłę
To chyba najważniejsza zasada. My dorośli także nie lubimy, gdy ktoś narzuca nam swoje zdanie. Dlatego też im bardziej będziesz naciskać, tym bardziej maleją szanse na to, że Twoje dziecko będzie chętnie czytało książki. Jak więc tego nie robić? Reaguj na potrzeby i reakcje malucha. Gdy widzisz, że nie interesuje go kupiona przez Ciebie książka, nie próbuj na siłę jej czytać. Może polubi ją za kilka tygodni. Jeśli nie, na pewno znajdziesz kogoś, komu możesz dać ją w prezencie. Nie czytaj też maluchowi wtedy, gdy jest głodny, zmęczony lub rozdrażniony. W takich sytuacjach i my chcemy tylko coś zjeść i po prostu zasnąć. Czytanie traktuj jako zabawę i relaks, a nie konieczność i nawyk, który chcesz wyrobić na siłę. Im więcej będzie w Tobie luzu, tym większą przyjemność sprawisz i sobie, i Twoim pociechom.
A jeśli szukasz literackich inspiracji dla swoich dzieci, wiele z nich znajdziesz tutaj.
Skomentuj