Strona główna » Co jadł Wiedźmin? “The Witcher Official Cookbook” w sprzedaży już w listopadzie
Poradniki Zapowiedzi i nowości

Co jadł Wiedźmin? “The Witcher Official Cookbook” w sprzedaży już w listopadzie

Powstaje książka kucharska inspirowana uniwersum “Wiedźmina”. Twórcami książki są dwie polskie blogerki – Anita Sarna i Karolina Krupecka. “The Witcher Official Cookbook” ukaże się jesienią 2023 roku, ale tylko w języku angielskim. Planowane jest wydanie również polskojęzycznej wersji książki – nie znamy jednak jeszcze konkretnej daty. “The Witcher Official Coockbook” może okazać się świetnym dodatkiem do serii Andrzeja Sapkowskiego. Dzięki tej książce część uniwersum świata przedstawionego w “Wiedźminie” przeniesie się na nasze talerze.

“The Witcher Official Cookbook”

Anita Sarna i Karolina Krupecka prowadzą wspólnie bloga Nerds’ Kitchen, którego celem jest rozpowszechnianie przepisów kulinarnych inspirowanych grami wideo. Drugim współtworzonym przez nie projektem jest blog Witcher Kitchen, który nawiązuje już bezpośrednio do uniwersum “Wiedźmina” i jest zapewne podłożem dla książki “The Witcher Official Cookbook”. Fanów “Wiedźmina” ucieszy fakt, że również Andrzej Sapkowski doda do książki szczyptę siebie. Autor serii stworzył do “The Witcher Official Cookbook” przedmowę, w której podzielił się z czytelnikami swoją osobistą perspektywą. W zapowiedziach książki udostępniono fragment wstępu, w którym Sapkowski pisze:

Wszystkie – lub niemal wszystkie – przepisy w moim wiedźmińskim uniwersum są inspirowane tym, co wydarzyło się w moim życiu. Wiążą się z nimi wspomnienia – te nostalgiczne.

W “The Witcher Official Cookbook” znajdą się m.in. przepisy na pieczone jabłka z Białego Sadu, pierogi Lamberta, posiłki z tawern Velenu, dania novigradzkie, jadła z Touissantu, Beauclair, a nawet Kaer Morhen. Oczywiście w książce nie zabraknie też polskich akcentów. W spisie treści widnieją m.in. bigos, kaszanka i zalewajka. Warto również dodać, że “The Witcher Official Cookbook” będzie wyjątkową książką kucharską, bowiem wszystkie przepisy ujęte zostały w formę fabularną – książka ma swojego bohatera, który przeprowadza czytelnika przez kulinarny świat uniwersum “Wiedźmina”.

“The Witcher Official Cookbook” można już zamówić w preorderze na Amazon.com. Data premiery książki to 21 listopada 2023 rok.

Maria

“U mnie jest blisko z serca do papieru” - napisała Agnieszka Osiecka, a ja, jako jej wierna i oddana fanka, powtarzam te słowa za nią. Jestem miłośniczką słów i wszelkiego rodzaju konstelacji, które mogą z nich powstać. Studiując filmoznawstwo przekonałam się, że nie tylko sama sztuka jest czymś fascynującym, ale również - jeśli nie bardziej – nauka o niej. Spośród wszelkiego typu literatury najbardziej fascynuje mnie jej teoria, a zaraz potem filozofia i poezja. Mając trzynaście lat zapisałam w swoim pamiętniku: “wiem jedno, jestem uzależniona od pisania”. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. Wciąż notuję wszystko, co zauważę, podążając zgodnie za słowami Terry’ego Pratchetta, który stwierdził, że najlepsze pomysły kradnie się rzeczywistości, która na ogół prześciga fantazję. Jestem marzycielką i z natury chodzę z głową w chmurach, więc często zakładam życiową prozaiczność na swoje barki, żeby jej ciężar pomógł mi wrócić na ziemię. Z reguły jestem uważana za osobę towarzyską, ale mało kto dostrzega, że najswobodniej czuję się w obecności Davida Bowiego, Jamesa Barrie i Salvadora Dali. Gdy ludzie pytają mnie o sztukę, odpowiadam – to moja dobra przyjaciółka. W końcu nie raz uratowała mi życie...

Maria

“U mnie jest blisko z serca do papieru” - napisała Agnieszka Osiecka, a ja, jako jej wierna i oddana fanka, powtarzam te słowa za nią. Jestem miłośniczką słów i wszelkiego rodzaju konstelacji, które mogą z nich powstać. Studiując filmoznawstwo przekonałam się, że nie tylko sama sztuka jest czymś fascynującym, ale również - jeśli nie bardziej – nauka o niej. Spośród wszelkiego typu literatury najbardziej fascynuje mnie jej teoria, a zaraz potem filozofia i poezja. Mając trzynaście lat zapisałam w swoim pamiętniku: “wiem jedno, jestem uzależniona od pisania”. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. Wciąż notuję wszystko, co zauważę, podążając zgodnie za słowami Terry’ego Pratchetta, który stwierdził, że najlepsze pomysły kradnie się rzeczywistości, która na ogół prześciga fantazję. Jestem marzycielką i z natury chodzę z głową w chmurach, więc często zakładam życiową prozaiczność na swoje barki, żeby jej ciężar pomógł mi wrócić na ziemię. Z reguły jestem uważana za osobę towarzyską, ale mało kto dostrzega, że najswobodniej czuję się w obecności Davida Bowiego, Jamesa Barrie i Salvadora Dali. Gdy ludzie pytają mnie o sztukę, odpowiadam – to moja dobra przyjaciółka. W końcu nie raz uratowała mi życie...

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować