Strona główna » “Wychowanie przy ekranie”. Niezastąpiony poradnik dla współczesnych rodziców
Polecenia Poradniki

“Wychowanie przy ekranie”. Niezastąpiony poradnik dla współczesnych rodziców

Wychowanie przy ekranie

“Wychowanie przy ekranie” to poradnik wychowawczy Magdaleny Bigaj. Autorka jest prezeską Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa, edukatorką, badaczką, pracowniczką świata nowych technologii, ale także matką – osoba, która ze światem cyfrowym i wynikającymi z niego zagrożeniami ma do czynienia na wielu płaszczyznach. W poradniku “Wychowanie przy ekranie” Bigaj nie tyle przestrzega albo doradza, co raczej uświadamia czytelnika o pewnych sprawach związanych z cyberbezpieczeństwem. We współczesnym świecie poradnik ten może okazać się niezastąpioną pomocą wychowawczą.

Wychowanie przy ekranie. Jak przygotować dzieci do życia w sieci?

To nie jest książka o świecie wirtualnym – tak brzmi jeden z początkowych podtytułów w książce “Wychowanie przy ekranie”. Poradnik ten mówi bowiem o czymś zupełnie odwrotnym – o życiu poza światem wirtualnym; o rzeczywistości, w którą wirtualność jest dziś poniekąd wpisana. Jak tłumaczy autorka książki:

Jak wszystkie dzieci i nastolatki od zarania dziejów, potajemnie poszerzaliśmy granice świata, który mieliśmy do dyspozycji. I sięgały one zdecydowanie dalej, niż wydawało się naszym rodzicom. Współczesne dzieci robią dokładnie to samo. I nie sięgają po nic, co nie kusiłoby kiedyś nas. Mają tylko więcej do dyspozycji – internet rozszerzył granice ich świata w zasadzie do nieskończoności. Sieć dawno przestała być dodatkiem do codziennego życia, stała się częścią naturalnego środowiska rozwoju współczesnego człowieka. Problem polega na tym, że jesteśmy do tego kompletnie nieprzygotowani, poczynając od poziomu biologicznego, a na społecznym kończąc. Żaden człowiek nie ma mózgu, który byłby w stanie sprostać tempu rozwoju nowych technologii, ich mechanizmom i zwiększającemu się napływowi informacji. Zrozumienie tego faktu stanowi podstawę higieny cyfrowej, czyli używania urządzeń ekranowych w korzystny dla zdrowia sposób.

Wyżej zarysowanym kwestiom Bigaj poświęca pierwszą część swojej książki. W tej części znajdują się rozdziały:

Rozdział 1. Czego nam nie mówią w szkole rodzenia

Rozdział 2. O myciu mózgu. Czyli po co nam higiena cyfrowa i jak ją wprowadzić w życie

Druga część książki składa się natomiast z tekstów skoncentrowanych na danej grupie wiekowej. Nieważne, czy jesteś rodzicem przedszkolaka, czy twoje dziecko właśnie kończy szkołę średnią – w książce “Wychowanie przy ekranie” jest uwzględniona twoja sytuacja.

Rozdziały z drugiej części książki:

Rozdział 3. Narodziny w sieci

Rozdział 4. Maluchy. Dlaczego twoje dziecko uważa cię za największego fana Psiego Patrolu?

Rozdział 5. Starszaki. Zabawy na nowym trzepaku

Rozdział 6. Nastolatki. Koniec cyfrowej niewinności

Na końcu książki, w ramach podsumowania, autorka umieściła jeszcze zakończenie – odważnie zatytułowane:

Zakończenie. Nie wychowujemy straconego pokolenia

Test Higieny Cyfrowej

Oprócz wyżej wymienionych tekstów, w książce “Wychowanie przy ekranie” znajduje się również Test Higieny Cyfrowej. Jest to narzędzie, dzięki któremu łatwiej jest zachować zdrowy tryb obcowania ze światem cyfrowym. Test Higieny Cyfrowej powstał dzięki współpracy Magdaleny Bigaj z dr hab. Magdaleną Woynarowską z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak zauważa Magdalena Bigaj:

Musimy zrozumieć, że to, jak wpływają na nas ekrany, zależy przede wszystkim od tego, jak zbudowany jest nasz mózg. (…) Mózg posiada ośrodek nagrody, który – upraszczając neurobiologię – jest taką szufladką pamięci dla nagród. Jego zadaniem jest zapamiętywanie tego, co jest przyjemne, żeby następnym razem sięgnąć po tę przyjemność szybciej i sprawniej. Badania naukowe dowodzą, że mózg rejestruje używanie urządzeń ekranowych jako przyjemność. Zatem już po pierwszym kontakcie z ekranami mózg na widok lub jakikolwiek zwiastun tej przyjemności reaguje wyrzutem dopaminy, neuroprzekaźnika zwanego też hormonem przyjemności. (…) W związku z tym już na sam widok ekranu czujemy chęć sięgnięcia, sprawdzenia, a do tego, żeby to zrobić, motywuje właśnie dopamina.

Test Higieny Cyfrowej składa się z 39 pytań, które dotyczą podejmowanych przez człowieka zachowań chroniących zdrowie i życie podczas korzystania z urządzeń cyfrowych. Pytania te podzielone są na cztery kategorie, które wyznaczają dane obszary higieny cyfrowej. Do kategorii tych należą:

  • Stawianie granic oraz kontrola używania urządzeń ekranowych
  • Bezpieczne używanie internetu i urządzeń ekranowych
  • Tworzenie i odbieranie informacji w internecie
  • Inne zalecane zachowania prozdrowotne towarzyszące używaniu urządzeń ekranowych i internetu

Test Higieny Cyfrowej przeprowadzono na szerszą skalę, a z badań wynika, że 94,8% użytkowniczek i użytkowników internetu w Polsce zabiera głos w internecie, ale zaledwie połowa z tych osób zwraca uwagę na to, że to, co pisze, może mieć konsekwencje dla nich lub innych osób. 89% badanych trafia w internecie na treści naruszające prawo lub regulamin, ale tylko co piąta osoba zgłasza te nadużycia odpowiednim organom. Tylko 17% badanych dba o prawidłową postawę ciała w czasie używania urządzeń ekranowych, zaledwie jeden na czterech badanych spożywa posiłki bez ekranu w zasięgu wzroku, a jedna trzecia badanych nie przestrzega zakazu spoglądania w ekran podczas prowadzenia samochodu lub przechodzenia przez ulicę.

Jak więc widać, w przestrzeganiu zasad higieny cyfrowej mamy, jako społeczeństwo, spore braki. Jednocześnie coraz wyraźniej dostrzegamy, jak ważna powinna być w naszym życiu higiena cyfrowa. Pełny Test Higieny Cyfrowej znaleźć można w książce “Wychowanie przy ekranie” Magdaleny Bigaj. Książka ta dostępna jest tutaj.

Maria

“U mnie jest blisko z serca do papieru” - napisała Agnieszka Osiecka, a ja, jako jej wierna i oddana fanka, powtarzam te słowa za nią. Jestem miłośniczką słów i wszelkiego rodzaju konstelacji, które mogą z nich powstać. Studiując filmoznawstwo przekonałam się, że nie tylko sama sztuka jest czymś fascynującym, ale również - jeśli nie bardziej – nauka o niej. Spośród wszelkiego typu literatury najbardziej fascynuje mnie jej teoria, a zaraz potem filozofia i poezja. Mając trzynaście lat zapisałam w swoim pamiętniku: “wiem jedno, jestem uzależniona od pisania”. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. Wciąż notuję wszystko, co zauważę, podążając zgodnie za słowami Terry’ego Pratchetta, który stwierdził, że najlepsze pomysły kradnie się rzeczywistości, która na ogół prześciga fantazję. Jestem marzycielką i z natury chodzę z głową w chmurach, więc często zakładam życiową prozaiczność na swoje barki, żeby jej ciężar pomógł mi wrócić na ziemię. Z reguły jestem uważana za osobę towarzyską, ale mało kto dostrzega, że najswobodniej czuję się w obecności Davida Bowiego, Jamesa Barrie i Salvadora Dali. Gdy ludzie pytają mnie o sztukę, odpowiadam – to moja dobra przyjaciółka. W końcu nie raz uratowała mi życie...

Maria

“U mnie jest blisko z serca do papieru” - napisała Agnieszka Osiecka, a ja, jako jej wierna i oddana fanka, powtarzam te słowa za nią. Jestem miłośniczką słów i wszelkiego rodzaju konstelacji, które mogą z nich powstać. Studiując filmoznawstwo przekonałam się, że nie tylko sama sztuka jest czymś fascynującym, ale również - jeśli nie bardziej – nauka o niej. Spośród wszelkiego typu literatury najbardziej fascynuje mnie jej teoria, a zaraz potem filozofia i poezja. Mając trzynaście lat zapisałam w swoim pamiętniku: “wiem jedno, jestem uzależniona od pisania”. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. Wciąż notuję wszystko, co zauważę, podążając zgodnie za słowami Terry’ego Pratchetta, który stwierdził, że najlepsze pomysły kradnie się rzeczywistości, która na ogół prześciga fantazję. Jestem marzycielką i z natury chodzę z głową w chmurach, więc często zakładam życiową prozaiczność na swoje barki, żeby jej ciężar pomógł mi wrócić na ziemię. Z reguły jestem uważana za osobę towarzyską, ale mało kto dostrzega, że najswobodniej czuję się w obecności Davida Bowiego, Jamesa Barrie i Salvadora Dali. Gdy ludzie pytają mnie o sztukę, odpowiadam – to moja dobra przyjaciółka. W końcu nie raz uratowała mi życie...

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować