Strona główna » “Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć”. Książka, a może serial z Jean Reno?
Ciekawostki Literatura piękna Polecenia

“Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć”. Książka, a może serial z Jean Reno?

Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć

Jesień rozpoczęła się na dobre. Częstszy deszcz, temperatura już na cieplejszy płaszcz i szal, przeszywający wiatr i zachody słońca po godzinie 18 sprawiają, że chętniej po pracy spędzamy więcej czasu w domu. A do niekwestionowanych przyjemności tej pory roku należą długie sesje czytelnicze pod kocykiem i równie długie seanse na popularnych kanałach streamingowych. Jeśli lubisz przeplatać obie te kojące umysł czynności, zdecydowanie nie przegap książki i serialu „Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć”.

Ojciec, córka i ostatnia szansa, by wszystko naprawić

Jeśli najpierw natrafisz na serial z Jean Reno na CANAL+ „Toutes ces choses qu’on ne s’est pas dites”, to musisz wiedzieć, że jest to ekranizacja powieści pisarza Marca Levy. Jeden z najpoczytniejszych francuskich powieściopisarzy napisał czarującą historię relacji ojca i córki. W historii „Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć” przeszłość puka do teraźniejszości, by zabrać czytelnika w sentymentalną podróż. Przybliży nas ona do znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy są relacje, których nie można naprawić?

Fabuła powieści rozpoczyna się na cztery dni przed ślubem Julii Walsh. Przyszła panna młoda otrzymuje wiadomość o śmierci swojego ojca, co całkowicie zaburza zaplanowaną uroczystość. Był to nieprzyzwoicie bogaty i jednocześnie apodyktyczny człowiek, z którym Julia od lat nie utrzymywała już kontaktów. I to nie tylko ze względu na jego trudny charakter. Miała ku temu powód. Nie potrafiła wybaczyć, że rozdzielił ją z Tomasem, jej pierwszą wielką miłością. Jednak na pogrzebie, który odbywa się w dniu, kiedy miała powiedzieć „tak”, historia nie kończy się. Nazajutrz niedoszła panna młoda dostaje ogromną skrzynię – trumnę, a w niej odnajduje…coś, co wygląda jak wierna kopia ojca. To robot, który wyposażony jest w część neuronów i pamięć. Ma jego twarz i jego wspomnienia. Maszyna ma zostać tak długo, aż córka z ojcem nie podzielą się wszystkim, co leży im na sercu.

Łatwiej byłoby pewnie wyłączyć robota. Jednak Julia wciąga się w grę, by poznać ojca, jakiego nigdy nie znała. I zamiast cieszyć się miesiącem miodowym z Adamem wyrusza z nieżyjącym już ojcem w podróż do przeszłości. Po tylu latach nareszcie dostrzega motywy jego zachowania i dowiaduje się prawdy o swoim dawnym ukochanym. Czy po tym wszystkim, czego się dowie, przyszłość ułoży się tak, jak planowała jeszcze przed pogrzebem?

Serial “Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć”

Na podstawie bestsellerowej, francuskiej powieści Marca Levy powstał 9-odcinkowy serial komediowy z elementami SF. W rolach głównych wystąpił Jean Reno („Leon zawodowiec”, „Goście, goście”, „Kod da Vinci”) jako ojciec oraz Alexandra Maria Lara („Lektor”, „Imagine”) jako córka. Serial wyreżyserował Miguel Courtois („Operacja E”, „GAL”), który jest również autorem scenariusza.

Masz ochotę przeczytać książkę, zanim obejrzysz serial? „Wszystko, czego nie zdążyliśmy powiedzieć” możesz kupić TUTAJ.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować