Strona główna » W Korei Południowej trwa wystawa Mistrzowie Polskiej Ilustracji
Książki dla dzieci Wydarzenia literackie

W Korei Południowej trwa wystawa Mistrzowie Polskiej Ilustracji

Wystawa Mistrzowie Polskiej Ilustracji w Korei Południowej

Od października w Bibliotece Książki Obrazkowej w Suncheonie w Korei Południowej odbywa się ekspozycja dzieł polskich artystów. Na zwiedzających aż do stycznia 2023 roku czekają unikatowe prace, które przedstawiają stuletnią historię polskiej ilustracji. Warto przy okazji zaznaczyć, że jest to największa zagraniczna wystawa poświęcona polskiej dziecięcej ilustracji książkowej.

Najpiękniejsze ilustracje polskich artystów w Korei Południowej

W związku ze 120. rocznicą urodzin Jana Marcina Szancera i 100. urodzin Zbigniewa Rychlickiego Instytut Adama Mickiewicza zorganizował w Korei Południowej wystawę „Mistrzowie Polskiej Ilustracji”. W całe przedsięwzięcie zaangażowało się również Biuro Wystaw Artystycznych w Zamościu, Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Seulu oraz oczywiście Biblioteka Książki Obrazkowej w Suncheonie. Współfinansuje go Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kuratorem tego projektu jest z kolei polonistka, historyczka sztuki, popularyzatorka polskiej ilustracji w Korei Południowej Jiwone Lee. Właśnie dzięki jej działalności wiele książek polskich autorów doczekało się przekładu na język koreański. Swoje zbiory na koreańską wystawę udostępniły instytucje kulturalne, spadkobiercy twórców, artyści oraz kolekcjonerzy.

Plakat Wystawa Mistrzowie Polskiej Ilustracji w Korei Południowiej

Ekspozycję z najpiękniejszymi ilustracjami polskich twórców otwarto 11 października. Potrwa ona do 15 stycznia 2023 roku. Wiosną (kwiecień – czerwiec 2023) wystawa zmieni lokalizację i będzie czynna w Galerii Albus w Seulu.

Wystawa polskich ilustratorów w Bibliotece Książki Obrazkowej w Suncheonie

Koreańczycy mają wyjątkową okazję, by na żywo zobaczyć ponad 100 prac przedstawicieli Polskiej Szkoły Ilustracji czyli m.in. Jana Marcina Szancera, Zbigniewa Rychlickiego, Józefa Wilkonia, Bohdana Butenko, Janusza Grabiańskiego, Olgi Siemaszko i Bożeny Truchanowskiej. Nie zabrakło również awangardowych ilustracji lat 20. Franciszki i Stefana Themersonów. Jednak Biblioteka Książki Obrazkowej w Suncheonie gości także nowsze dzieła. Odwiedzający mogą podziwiać postmodernistyczne książki obrazkowe m.in. Iwony Chmielewskiej, które są bardzo popularne w Korei, Joanny Concejo, Eli Wasiuczyńskiej czy Marianny Oklejak. Organizatorzy część wystawy poświęcili polskiemu magazynowi dla dzieci „Świerszczyk” wydawanemu w Polsce od 1945 roku. W latach 50. i 60. XX wieku o oprawę graficzną tego czasopisma dbali najwybitniejsi polscy artyści.

Oprócz filmów o polskich ilustratorach na zwiedzających czeka czytelnia z książkami w wersji koreańskiej i polskiej. Miłośnicy książek dla dzieci będą mogli sięgnąć po m.in. książkę Piotra Sochy „Pszczoły”, książki Emilii Dziubak oraz wspomnianej wcześniej Iwony Chmielewskiej.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować