Strona główna » “Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie”. Czy wiesz, że hit Netflixa to ekranizacja powieści Jessiki Knoll?
Ciekawostki Literatura obyczajowa Zapowiedzi i nowości

“Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie”. Czy wiesz, że hit Netflixa to ekranizacja powieści Jessiki Knoll?

Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie Jessica Knoll

Dramat z Milą Kunis „Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” to zdecydowanie od tygodni najczęściej oglądany film na Netflixie. Jest o nim głośno również z powodu brutalnych scen napaści seksualnej oraz strzelaniny, co oburza wielu widzów i budzi kontrowersje. My jednak chcemy skupić się na innym aspekcie tego telewizyjnego fenomenu. Otóż tak jak często ostatnio bywa w produkcjach kinowych i netflixowych, jest to ekranizacja powieści. Jeśli nie wiedziałaś/eś o tym, polecamy sięgnąć również po książkę Jessiki Knoll. Tym bardziej, że „Luckiest Girl Alive” należy do bestsellerów „New York Timesa” i została przetłumaczona na ponad 30 języków, zdobywając miliony czytelników na całym świecie. Polskie tłumaczenie tego zagranicznego bestsellera, które ukaże się nakładem Wydawnictwa Filia, ma swoją premierę 26 października.

Bestseller New York Timesa już za chwilę w Polsce

Bohaterką powieści „Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” jest Ani FaNelli, z pozoru dziewczyna z idealnym, szczęśliwym życiem, która ukrywa swoją mroczną przeszłość. Jest dziennikarką w wymarzonej, prestiżowej redakcji w Nowym Jorku. Ale nie tylko zawodowa praca wydaje się idealna – również jej życie prywatne brzmi jak z bajki. Kobieta zaręczona jest z kochającym, przystojnym dziedzicem fortuny, więc arystokratyczne nazwisko wkrótce ma pojawić się również i za jej imieniem. Na dodatek ślub odbędzie się na rajskiej wyspie. Dodajmy jeszcze do tego perfekcyjny wygląd, szczupłą sylwetkę, designerskie ubrania, uroda jak z journala i ogromny talent.

Jednak pewnego dnia kontaktuje się z nią reżyser przygotowujący film dokumentalny na temat jej liceum, w którym 14 lat temu doszło do strzelaniny. Kobieta musi zmierzyć się ze wspomnieniami wydarzeń, o których wolałaby zapomnieć. Są bowiem sprawy, o których wie tylko ona. A niebezpieczny sekret, jeśli wyjdzie na jaw, może wiele zmienić… Dotąd idealne życie Ani sypie się jak domek z kart.

Powieść Jessiki Knoll, która nie jest tylko literacką fikcją

Powieść „Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” ukazała się w 2015 roku. To literacki debiut Jessiki Knoll, ale, co ciekawe, cała historia nie jest do końca literacką fikcją. Amerykańska pisarka, wcześniej dziennikarka „Cosmopolitan” wplotła w fabułą swoją własną historię, ponieważ, kiedy uczęszczała do prywatnej szkoły średniej, była ofiarą prześladowań ze strony rówieśników i stała się również ofiarą gwałtu. Oparła swoją opowieść również o wydarzenia ze Steubenville, gdzie doszło do strzelaniny. Książka opisująca osobistą tragedię szybko wskoczyła na półki bestsellerów i stała się literackim fenomenem porównywanym do „Dziewczyny z pociągu”. Jednak pisarka nie od początku przyznała czytelnikom, że oparła wydarzenia z życia Ani na swoich własnych doświadczeniach i opisała tak naprawdę napaść seksualną, która spotkała ją samą w okresie nastoletnim. Opisane idealne życie dziennikarki z Nowego Jorku, która ma wszystko, o czym marzy każda inna kobieta, to też nie była fikcja…

Jessika Knoll nie poprzestała tylko na powieści. Napisała także scenariusz do filmu Mike’a Barkera czyli ekranizacji swojej książki. Również ona stała za wyborem Mili Kunis na główną bohaterkę filmowej adaptacji Netflixa. Od 7 października film “Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” można obejrzeć na popularnej platformie streamingowej.

Jeśli oprócz filmowego seansu masz ochotę przeczytać powieść, do czego mocno zachęcamy, „Najszczęśliwszą dziewczynę na świecie” kupisz TUTAJ.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować