Strona główna » “Maps of Our Spectacular Bodies” w polskim przekładzie już w przyszłym roku
Literatura piękna Zapowiedzi i nowości

“Maps of Our Spectacular Bodies” w polskim przekładzie już w przyszłym roku

Maps of Our Spectacular Bodies Maddie Mortimer

Fot. Ben Mankin

W lipcu poznaliśmy tzw. długą listę nominacji do prestiżowej nagrody literackiej The Booker Prizes (pisaliśmy o niej tutaj). Niezależnie od ostatecznych wyników, na które musimy poczekać jeszcze do jesieni, mamy wspaniałą wiadomość. W 2023 roku ukaże się polski przekład jednej z nominowanych powieści! Czy Ty również tak jak my czekasz na „Maps of Our Spectacular Bodies” Maddie Mortimer?

Tą świetną nowiną o polskiej premierze podzieliło się ze swoimi obserwatorami Wydawnictwo Poznańskie, którego nakładem ukaże się przekład olśniewającej powieści. Tłumaczenia podjęła się Agnieszka Walulik. Literacki debiut brytyjskiej pisarki trafi do naszych rąk w przyszłym roku. Do tej pory książka otrzymała już nagrodę Desmond Elliott Prize 2022.

“Maps of Our Spectacular Bodies” to historia rodziny dotkniętej tragedią, a także opowieść o zmieniającym się życiu i ciele, o dorastaniu i śmierci. W ciele Lii porusza się coś radosnego i złośliwego. Przecieka przez tkanki i węzły. Rozprzestrzenia się po całym ciele. Historia dziewczyny opowiedziana jest po części przez to, co ją zabija, przez walkę toczącą się w jej ciele. Czytelnik przenosi się między przeszłością a teraźniejszością, poznając ludzi, którzy ukształtowali życie głównej bohaterki.

Lia uszczypnęła aksamit płatka ucha i pomyślała o tragedii.
Który poeta powiedział, że trwałe poczucie tragedii może podtrzymać człowieka przez chwilowe okresy radości?
Który filozof powiedział, że wszystkie tragedie zaczynają się od godnej podziwu ciszy?
Dzisiejszy dzień był pełen zgiełku.

 

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować