Strona główna » Ekranizacja Pana Samochodzika już wkrótce na Netflixie
Ciekawostki Książki dla dzieci

Ekranizacja Pana Samochodzika już wkrótce na Netflixie

Pan Samochodzik i templariusze

Oglądaliście film z lat 70. Pan Samochodzik i templariusze? A co powiecie na współczesną adaptację bestsellerowej serii Zbigniewa Nienackiego? Klasyka polskiej literatury przygodowej w formie filmu ma trafić na platformę Netflix w 2023 roku.

Z radością donosimy, że powstanie seria filmów na podstawie uwielbianego przez dzieci i młodzież cyklu Pan Samochodzik. Na pierwszy ogień rusza realizacja książki Pan Samochodzik i templariusze. Już wiemy, że produkcją ekranizacji zajmie się Orphan Studio, a reżyserią – Antoni Nykowski. Z kolei scenariusz napisze Bartosz Sztybor, filmowy i komiksowy krytyk. Warto wspomnieć, że wspomniane studio podpisało w ubiegłym roku (2021) umowę z wnukiem Zbigniewa Nienackiego i jednocześnie jego jedynym spadkobiercą – Tomaszem Nowickim. Dzięki temu uzyskało wieloletnie prawa do ekranizacji wszystkich tytułów z serii. Przypomnijmy, że literacki dorobek polskiego pisarza obejmuje 15 powieści. Dlatego też miłośników przygód Pana Samochodzika czeka w najbliższych latach mnóstwo filmowych wrażeń.

Jak czytamy w opisie zapowiedzi:

Znany historyk sztuki, łowca skarbów oraz właściciel niezwykłego samochodu wpada na trop skarbu templariuszy, który jest kluczem do wielkiej mocy, mogącej zachwiać równowagą dobra i zła na świecie. Wspierany przez zaprzyjaźnionych harcerzy Pan Samochodzik rozpoczyna wielki wyścig z czasem i wrogą organizacją, którego stawką jest dziedzictwo rycerskich zakonów.

Pierwszy film przygodowy dla dzieci na podstawie kultowej książki zobaczymy na platformie Netflix najprawdopodobniej w przyszłym roku. Niestety obsada Pana Samochodzika nie jest jeszcze znana. Liczymy jednak na to, że wkrótce poznamy więcej szczegółów.

Tymczasem w oczekiwaniu na premierę zachęcamy Was do lektury tej pokochanej przez pokolenia powieści dla dzieci i młodzieży.

Kasia

Kiedy byłam w zerówce, nauczyłam się czytać, żeby już więcej się nie nudzić. Od tej pory pochłaniałam kolejne książki, czytając – ku zgrozie pozostałych domowników – przez pierwsze lata na głos. Z kolei w szkole cały czas kończyło mi się miejsce na bibliotecznej karcie, bo byłam tam codziennym gościem. W zawrotnym tempie przerobiłam wszystkie tytuły Astrid Lindgren i do dziś mam sentyment do „Ronji, córki zbójnika”. Chociaż moim ukochanym tytułem z dzieciństwa pozostaje wciąż „Zajączek z rozbitego lusterka”. Na szczęście wraz z wiekiem miłość do książek nie zanikła, a wręcz miała okazję rozkwitnąć dzięki już ponad 5 – letniej pracy w księgarni.
Jednak nie samą literaturą żyje człowiek. Kiedy nie czytam, haftuję tamborki z joginkami i wyciszam umysł, praktykując ashtangę. Za to z wykształcenia jestem psychologiem i arteterapeutką, dlatego mam słabość do psychologicznej literatury i książek Yaloma. Uwielbiam dzieci i kocham literaturę dziecięcą, więc niech nie zdziwi Cię duża liczba wpisów na temat moim zdaniem najbardziej wartościowych książek dla najmłodszych. Sama posiadam ich zawrotną liczbę - nie bez powodu maluchy znajomych mówią na mnie „ciocia od książek”. W kościach czuję, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zostanę pisarką książek dla dzieci. Ale wracając do teraz – na co dzień trenuję swoją cierpliwość, dzieląc dom z czwórką kotów i znajdując kłaki oraz żwirek we wszystkich możliwych miejscach.

Skomentuj

Kliknij tutaj, by skomentować